[Tanzanit]

Mirki. Z tej strony Mirek po humanistycznym gównokierunku, który na studiach 1 stopnia coś tam gdzieś był na stażu, potem tu parę miesięcy popracował, tam trochę dłużej popracował. I ostatnio zmienił robotę na taką pracę mniej więcej, jaką sobie wymarzył na studiach. Pracuję sobie w Gliwicach, jestem na stażu, który jutro mi się kończy. W poniedziałek gadaliśmy o przedłużaniu umowy i ogólnie wszystko spoko, bo mnie chcą a praca jest całkiem fajna. Jedyny minus to zarobki :(
Szef mojego działu mówił, żebym dał mu znać czy mi wszystko pasuje (w tym $$) no i chcę mu dziś powiedzieć, że nie do końca. Ale jak powiedzieć mu, że chciałbym dostać więcej? Niestety zależy mi na tej firmie bo 24lvl here a to moja 4 praca i dobrze byłoby zaczepić się na dłużej. Zwłaszcza, że jest rozwijająca itp. itd.
No ale jak to rozegrać?

#pracbaza #praca #pieniadze

[EmPfLiX]

@Tanzanit: Wal prosto z mostu, innej opcji nie ma, bo bedziesz pracował za najniższą

[M.....w]

@Tanzanit: powiedz szefie nie pasują mi zarobki, chce zarabiać tyle i tyle a nie te ochłapy

[a19]

@Tanzanit: "chciałbym zarabiać trochę więcej" - może tak mu powiesz?

[Fiver]

@a19: Nie uważasz że to trochę za ostro? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[a19]

@Fiver: a co proponujesz? ;) imho tylko komunikacja wprost ma sens.

[Fiver]

@a19: Na przykład " Przepraszam proszę pana bo może mógłby mi pan dać trochę więcej tych pieniążków, ale jeśli to jakiś problem to trudno nic się nie stało". Nie no heheszkuje bo Twoja rada i powyższe są oczywiste, nie ma co się czaić z kwiatami.

[a19]

@Fiver: ufff, nie byłam właśnie pewna, czy ironizujesz, czy nie ;)

[Tanzanit]

@a19: I reszta też. Po prostu zastanawiałem się jak wyrazić swoje niezadowolenie żeby nie wyjść na buca. Może wychodzi ze mnie niewolnicza mentalność mojej rodziny.

[Tanzanit]

@a19 @Fiver @Mr_Przemyslaw @mus_tang @EmPfLiX : No i mimo tego, że to mój +-4 pracodawca, to jestem po 1 rozmowie o podwyżkę ever. No i cóż, nie wyszło idealnie - trochę zły na siebie jestem bo za mało pewnie i konkretnie do tego podszedłem i obniżyłem swój próg o 200 zł przez brak spokoju i szybkiego refleksu. Z 2 strony mimo rad niekoniecznie mądrych od moich znajomych poprosiłem o tą podwyżkę i

[EmPfLiX]

@Tanzanit: zawsze trzeba bo inazej bedziesz #!$%@? za grosze

[Tanzanit]

@EmPfLiX: Smuci mnie natomiast podejście wielu znajomych w moim wieku i niestety rodziny. Moja mama: "może na razie nie ruszaj tego tematu, a co jak Ci umowy nie przedłużą" i tym podobne. Kolega na pytanie jak zacząć negocjacje o podwyżkę: "może poproś o więcej godzin" - no, ale co mi po tym, jak za godzinę dalej marna płaca? Jedynie będę mieć jeszcze mniej z życia dla siebie. Natomiast inne koleżanki, starsze

[EmPfLiX]

@Tanzanit: Pwmietaj rodzice maja inne podejscie do tego oni nie za bardzo kiedys mogli sie targowac o pensje bo nie bylo innej pracy.
Ja np zazdrosze Tobie oszczedzania bo prawie rok wydawalem za duzo teraz mam 2robity zarabiam jakies 3400-3600 i prawie wszystko leci na długi... Juz nie mowie o braku czasu.
ps Pamietaj aby zawsze negocjowac warunki jesli oraca wymaga wiecej od Ciebie, za graniica dlatego chca polakow bo oni