Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam poważny problem i nie wiem właściwie dlaczego Wam to piszę, ale tonący brzytwy się chwyta, więc... do sedna:
Od roku spotykam się z #niebieskipasek i dla mnie jest najlepszym facetem na świecie, bo pierwszy raz się zakochałam i ciężko mi wyobrazić sobie teraz życie bez niego, ale nikomu z mojej rodziny to nie pasuje. Ja lvl 22, niebieski lvl 33... i, o ile ta różnica przeszła bez żadnego problemu, to problem zaczął się rodzić, gdy mój brat dowiedział się, że to jego dobry kumpel. Wiadomo, żarty w stylu: "Kumpel rucha Ci siostrę" były na porządku dziennym wśród ich znajomych( ͡° ʖ̯ ͡°), ale po czasie mój brat to zaakceptował i jakoś "szło". Problem tkwi w tym, że ostatnio przebija się w moim domu temat mojego mieszkania z chłopakiem. I tutaj (niestety) moja mama mnie zagina na każdym kroku, bo:
Po pierwsze - niebieski nie pracuje, nie ma stałej pracy, jest typowym wolnym ptakiem, pracuje od czasu do czasu
Po drugie - lubi #narkotykizawszespoko a uściślając #m-------a. Właściwie pali codziennie, ale nie do jakieś stanu nieogarniającego typa - bo on ogarnia wszystko, pali, bo jak sam mówi otwarcie - jest uzależniony
Po trzecie - często ma słomiany zapał. Dużo mówi, dużo obiecuje, pięknie mówi - ale często nie idzie za tym działanie. Pewnie wiąże się to z punktem drugim, ale wyrzucam to myślenie.
I to nie jest tak, że nie rozmawiamy, bo rozmawiam z nim dużo i ma we mnie największego przyjaciela, który zawsze mu pomoże i wierzy w niego jak nikt inny, ale czuję się bezradna. Mam wrażenie, że mimo tego, że jestem tyle lat młodsza, bardziej stąpam po ziemi, bo zaczęłam szukać pracy, żeby móc z nim zamieszkać, a on na razie nic nie robi w tym kierunku. A z ostatniej pracy, którą miał i, w której naprawdę zarabiał całkiem dobrze, został wyrzucony, bo wolał spędzić dwa dni z kolegą, niż iść do pracy... (,) Czy takie osoby już się nie zmienią? Bo jak mi to mój brat powiedział: "On jako kolega jest super, zawsze pomoże, zawsze możesz na niego liczyć, ale jako partner nie zapewni Ci spokojnego życia, bo praca zawsze będzie dla niego ograniczeniem i nudą. A wypady z kolegami i n-------i będą na pierwszym miejscu." I zupełnie nie wiem co robić, mam mętlik w głowie, bo właściciel czeka na odpowiedź odnośnie mieszkania, moja mama, która zawsze była moim największym przyjacielem bardzo się zdystansowała, a chłopak tylko powtarza, że "damy rade"... Co począć Mirki?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: młoda i głupia jesteś, etap łobuza widocznie jeszcze nie za Tobą, primo on Cię i tak porucha i zostawi, secundo nie masz z nim żadnej przyszłości, jak tylko zaczniesz mu gadać o dzieciach itp to s-------i szybciej niż Ci się wydaje. Albo to jakiś bait albo po prostu jesteś jeszcze mentalnym gimbem.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Brata masz mądrego i pamiętaj, że on chce dla Ciebie jak najlepiej - bo jest Twoim bratem i Cię kocha. Miłość partnerska jest zupełnie inna i IMHO mniej pełna (mam dziopę i rodzeństwo). "Damy radę" to najgorsze podejście, które działa w 95% przypadków, ale jak jebnie, to potrafi życie zniszczyć (zawodowe bądź osobiste). Nie mówię, byś kończyła związek, ale zastanów się, czy chcesz przejąć rolę faceta.
  • Odpowiedz
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania Tacy ludzie się nie zmieniają. Zastanów się czy to, że zawsze i w każdej sytuacji Ty będziesz musiała rozwiązywać wszystkie problemy - finansowe, mieszkaniowe, z dzieckiem - Ci pasuje. To jest facet, który sobie gdzieś tam orbituje i się nigdy nie przejmuje i nie weźmie żadnej odpowiedzialności za Ciebie.
To może i fajne na początku, ale generalnie życie z kimś takim to w zasadzie tylko stres i frustracja.
A brat
  • Odpowiedz
uhgyugbhbkvgiy: rece opadaja... czlowiek sie stara, pracuje nad soba, trzyma forme, diete, rozwija multum zainteresowan, studiuje ambitny kierunek, pracuje, ma zasady, jest ogarniety zyciowo, bez nalogow, pracowity i sumienny, uprawia sport, stara sie dostrzegac w ludziach dobro, pomaga bezinteresownie, stara sie byc pogodnym i miłym nawet w te najgorsze dni dla wszystkich, bezkonfliktowy, otwarty jak tylko moze... i pies z kulawa noga sie nie zainteresuje, serce ciagle lamane, a tu taki
  • Odpowiedz