Wpis z mikrobloga

@m200a: Tak zareagowało większość moich znajomych muzyków xd nie wiem co wy macie z tym hollow body że tak uciekacie. Pograłem trochę hollow body i strasznie się zajarałem tym brzmieniem. Uwielbiam takie retro. Jeszcze może tylko pickupy wymienię. Oprócz casino mam jeszcze schectera c-1 diamond i bas squiera ;p więc nie ograniczam się jakoś

@zaorany_1: jak wszystkie hollow body ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Astroc jak nie grasz jazzu to dla mnie taka hipsterka. A miałeś w tym czasie inne gitary do porównania?
Ja jestem uzależniony od singli chociaż czasami w studio bez Gibsona LP się nie obejdzie. A ja mam bas na zamówienie od gmr i w ciul gitar więc też się nie ograniczam ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Astroc: Dot Studio. Mam ją chyba od wakacji mniej więcej, wymieniłem za SG, które nie wiem jak się u mnie znalazło, bo uważam je za najobrzydliwsze gitary pod słońcem XD. To jest moja gitara do nauki teorii, bo inne mam poprzestrajane w dół. Pomimo tego, że gitara dużo nie kosztowała w sklepie to jestem pozytywnie zaskoczony jakością wykonania, wygodą gry i brzmieniem nawet ze stockowych pickupów. Podłączona do MG Vintage brzmi
  • Odpowiedz
  • 0
Teraz wiosłuję głównie godinem na nylonach, music manem jp, fenderem stratem (straty są brzydkie do zerzygania) i ovationem. No i ibanezem sentymentalnie. Zależy w sumie jakie chce brzmienie. Mnie siódemka chyba pozostanie w sferze marzeń. Struny b to tylko w basie używam. Już nie mam czasu na zabawę, no i muzyka nie ta. Co nie zmienia faktu że hollow body to hipsterka (ʘʘ)
  • Odpowiedz
  • 2
@Astroc piękna rzecz. Do hollow body i dobrze brzmiących przetworników, a nie "wincyj sygnału" trzeba chyba dorosnąć xd grałem kiedyś na edycji gary clark i to jak gitara brzmi z ciepłym lampowym przesterem albo fuzzem jest nie do porównania
  • Odpowiedz