To i ja pokażę moje kaskady - 4 lata zapuszczania, dbanie w systemie "jak mi sie przypomni to coś z nimi zrobię", końcówki co parę miesięcy do ścięcia i tyle. No i kolor poprawiony, bo naturalnie jestem szara mysza :p Pofalowały się od warkocza - w końcu nauczyłam się w nim spać i nagle niebieski przestał mi wyrywać włosy przez sen :D
@Nightshade świetna długość i kolor, sama zapuszczam już około 2 lata ale mam wrażenie, że przestaly całkiem rosnąć ;_; ap na blond chyba jednak nigdy się nie odważę :P
@Nightshade: Też mam takie długie, ale #!$%@?ą mnie niemiłosiernie. Jak robię coś w domu to związuję je w kok na czubku głowy - jedyny sposób żeby co chwile nie mieć ich w ryju. Ale cieszę się, bo za tydzień idę je ściąć przynajmniej o jakieś 15 cm i jakoś wycieniować, bo mam cały czas klapnięte. Zapuszczałam 4 lata na wesele (które mam w lipcu) ale dłużej już nie wytrzymam.
@Nightshade: Obetnij te przerzedzone końce, od razu włosy będą wyglądały zdrowiej i wizualnie będzie ich więcej. Najlepiej podcinać jest w miarę szybkości przyrostu - np. jeśli w 2 miesiące urosną Ci 2 cm to po tych dwóch miechach ścinasz 1cm. Sama tak robię od dłuższego czasu i końcówki mam odświeżane a włosy powoli, ale skutecznie sobie rosną. :)
@Nightshade: piekne :) ja myje wlosy maka zytnia i sa jakby grubsze w dotyku ale u Ciebie to raczej sie ni sprawdzi bo bys musiala ja godzine wyplukiwac z wlosow :)
PERFEKCYJNA DZIEWCZYNA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety, co myslicie o takim stylu ? Te brwi, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
#wlosyboners #wlosy #chwalesie
Zapuszczałam 4 lata na wesele (które mam w lipcu) ale dłużej już nie wytrzymam.
Komentarz usunięty przez autora