To i ja pokażę moje kaskady - 4 lata zapuszczania, dbanie w systemie "jak mi sie przypomni to coś z nimi zrobię", końcówki co parę miesięcy do ścięcia i tyle. No i kolor poprawiony, bo naturalnie jestem szara mysza :p Pofalowały się od warkocza - w końcu nauczyłam się w nim spać i nagle niebieski przestał mi wyrywać włosy przez sen :D
@Radiativ: do długich trzeba mieć w cholerę cierpliwości, jak z dzieckiem :D Jak sama ich nie będzie chciała to będziesz tylko w kółko słuchał jak beznadziejnie w---------e są :D
@RVRE_PEPE: bo końcówki się najszybciej niszczą i dziadzieją, nie wygląda to dobrze. Poza tym jak się rozdwoi na końcu to potem coraz wyżej się niszczy włos. Tylko tyle :P Na pewno nie ma to wpływu na wzrost włosa :P
@Radiativ: no to sam widzisz, taka maruda ci się trafiła, dobrze że na chłopczycę się nie obcina :P
@Nightshade: przy takim kolorze kondycja świetna! Podcinałabym i czytała o pielęgnacji (ʘ‿ʘ) używasz może TT? @PieceOfShit: raczej bym powiedziała, że się trochę po prostu wykruszają przy końcach, co jest normalne przy rozjaśnianych włosach, które tracą swoje elastyczne składniki. Takie sztywniejsze włosy łatwiej się urywają.
@Nightshade ładne bardzo, chociaż trochę cienkie i oklapnięte. No i końcówki mocno rzadkie. Jakbyś je podcięła parenaście cm wyglądałaby o niebo lepiej. (✌゚∀゚)☞,
@wwwlosy_pl: używam, ale najbardziej kocham szczotkę z dzika :D Jak mi się przypomni to olejuję, robię maseczki domowe itd, ale to u mnie działa napadowo :D Nie umiem into regularność :D
@VVeronika: cienkie zawsze były i w ogóle nie mają objętości, nie wiem czy jest na to jakiś myk bez używania kosmetyków. A końcówki przytnę, bo już fes brzydko wygląda końcówka warkocza jak zrobię :P
@Nightshade: bo bym go oskarżała o przerzedzanie końcówek. Nie wydaje niemiłych trzasków jak jedziesz po końcach? Jak masz wenę to spróbuj kiedyś czesanie paddle brushem, może jjuż nie wrócisz do TT :D
Na objętość świetne są proteiny roślinne (whea protein, rice protein, oat protein) i dodatek skrobii ziemniaczanej do maski. A u nasady włosów świetnie podnosi zmieszanie szamponu z odrobiną glinki, np. białej.
@Nightshade ja mam odwrotny problem i mam dużo włosów i grubych. I próbowałam zapuszczać, trochę na siłę. Ale jednak jak je ścięłam sporo i pocieniowałam trochę ukladają się o niebo lepiej, mają objętość i tak jakby odżyły. Ale tobie nie polecam cieniować, lepiej ścinaj na prosto albo w kształt U. ;>
@wwwlosy_pl: dzięki za radę :D Rozczesuję zawsze dzikiem i teezerem jadę na końcu, żeby je odelektryzować i uspokoić, ale w sumie już trochę jest zużyty i może faktycznie przerzucę się na coś innego :P
@VVeronika: własnie z 2 lata tnę już na prosto, teraz w poniedziałek chcę żeby mnie w U machnęły, bo już mi zbrzydł ten widok :P
#wlosyboners #wlosy #chwalesie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Radiativ: no to sam widzisz, taka maruda ci się trafiła, dobrze że na chłopczycę się nie obcina :P
@PieceOfShit: raczej bym powiedziała, że się trochę po prostu wykruszają przy końcach, co jest normalne przy rozjaśnianych włosach, które tracą swoje elastyczne składniki. Takie sztywniejsze włosy łatwiej się urywają.
@VVeronika: cienkie zawsze były i w ogóle nie mają objętości, nie wiem czy jest na to jakiś myk bez używania kosmetyków. A końcówki przytnę, bo już fes brzydko wygląda końcówka warkocza jak zrobię :P
Na objętość świetne są proteiny roślinne (whea protein, rice protein, oat protein) i dodatek skrobii ziemniaczanej do maski. A u nasady włosów świetnie podnosi zmieszanie szamponu z odrobiną glinki, np. białej.
Ale tobie nie polecam cieniować, lepiej ścinaj na prosto albo w kształt U. ;>
@VVeronika: własnie z 2 lata tnę już na prosto, teraz w poniedziałek chcę żeby mnie w U machnęły, bo już mi zbrzydł ten widok :P