Mój niebieski lubi sobie czasem polecieć w białe. Mówi, że niby od czasu do czasu, że raz na kilka tygodni, że od imprezy itede. Ja do tej pory za każdym razem wiedziałam, gdy mocniej się zabawił. Faktycznie, jak do tej pory raz w miesiącu, może rzadziej. Ma bardzo odpowiedzialną pracę, więc nie możne ciągnąć zbyt często - sprawna głowa to podstawa, dwudniowe zjazdy zapewniłyby mu bezrobocie. NO ALE JEDNAK martwię się. Jako osoba, która nigdy nie miała styczności z takimi sprawami nie mam pojęcia co o tym myśleć i czy to normalne. Mogę mu tego zabronić i strzelić focha, ale istnieje szansa, że wtedy po prostu będzie się z tym ukrywał - ja jednak wolę wiedzieć, niech boli, ale wyjdzie na jaw. Czy istnieje coś takiego jak TYLKO weekendowe ćpanie? Tak jak np weekendowa najebka? Mówi się, że nIby nie każdy, kto lubi wódę jest od razu alkoholikiem. Jak jest z tymi innymi rzeczami?
@instinCtoriginal aha bym zapomnial milego picia juz nie wspominajac o tym ze rozgraniczasz narkotyki i alkohol jakby to bylo zupelnie co innego, nawet nie odpisuj bo dyskusja z toba zanim nie otworzysz chociaz odrobine umyslu jest bezsensowna w tabeli proponuje zwrocic uwage na ten taki cielisty kolorek i ten obok, co do twoich madrosci nt nie rycia "bani" przez alkohol masz bardziej zryta banie niz okazjonalny uzytkownik heroiny, moze dlatego gadasz takie
pisze o bialych proszkach o ktorych wspomniala opka, nie wiem czemu wszyscy mi wkladaja jakies niestworzone rzeczy w usta XD
@instinCtoriginal: Bo ogólnikowo wrzucasz wszystkie narkotyki do jednego wora. Biały proszek to też mogą być różne substancje, podejrzewam, że ćpa fetę na imprezach albo jakieś dopalacze. Koks to by raczej na jakichś bankietach leciał.
zapomnialem dopisac - nigdy nic nie wachalem i nie zamierzam. Ani wstrzykiwac.
@AnonimoweMirkoWyznania: To wszystko zależy od genetyki. Jedni mają większą skłonność do uzależnień, inni mniejszą. Znam ludzi, którzy regularnie piją ze znajomymi, a mimo tego wcale ich nie suszy, kiedy nie mają się z kim spotkać przez kilka tygodni. Znam takich, co nie wyobrażają sobie weekendu bez co najmniej piwa. Nie ma żadnej magicznej formuły na uzależnienie.
@lazer: Nie mowie ze alkoholu nie czuc. Nikt chyba nie rozumie co mam do przekazania XD Alkohol ryje banie ale poryje i przestanie. Prochy ryja banie i przestana ale szkody zostaja.
Te tabelki mozesz schowac do szuflady bo alkohol jest ogolnodostepny a prochy nie. Wiadomym jest wiec ze mniej ludzi bedzie uzaleznionych od hery i innych niz tych od alko.
Nigdzie nic nie rozgraniczylem, alko to taki sam narkotyk i ostatni
Ale ten wypok zacofany... da rady raz na miesiąc to jest w pewien sposób relax, oderwanie się od rzeczywistosci a respektuj to że każdy robi to na swój sposob.
Alkohol ryje banie ale poryje i przestanie. Prochy ryja banie i przestana ale szkody zostaja.
o czym ty w ogole mowisz czy ty sie dobrze czujesz?
co do tabelki to chyba jej nie otworzyles w ogole, probujesz na sile udowodnic swoja racje, jestes zaslepiony i nie dopuszczasz do siebie ze #!$%@? takie glupoty ze ciezko sie to czyta
poczytaj, doedukuj sie, ja z toba koncze bo podejrzewam ze jestes zwyklym trollem
@AnonimoweMirkoWyznania uzależnienie od amfetaminy i tak jest znacznie lepsze niż uzależnienie od alkoholu, to po pierwsze. Po drugie, uzależnienie dotyka częściej osób z, ogólnie mówiąc, nieciekawą sytuacją życiową.
Uzależnienie bynajmniej nie jest efektem samego ćpania. Mnóstwo ludzi odnoszących sukces (i nie), będących zupełnie zdrowymi, dobrymi etc. Etc. ćpa. To nie ma znaczenia. Jeśli nie lubisz ćpania, to mu o tym powiedz. Jeśli boisz się że się uzależni, to poczytaj o tym poważnie.
BogataDziewczyna: Między weekendowym ćpaniem a narkomaństwem jest bardzo cienka linia. Wiem z własnego doświadczenia, sam byłem takim weekendowym "używaczem". Skończyło się na ćpaniu w tajemnicy przed dziewczyną w cyklach ćpanie - zjazd - jeden dzień przerwy - ćpanie - zjazd - jeden dzień przerwy itp. Całe szczęście dzięki dziewczynie tak szybko jak w to się wpakowałem tak szybko z tego wyszedłem. NIE POLECAM
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli nie jest w stanie rzucić dla ciebie ćpania to jest #!$%@? wart i mu na tobie nie zależy, ja rzuciałam ćpanie dla swojego niebieskiego który też nigdy nie brał nic i nie chciał żebym ja ćpała bo widział co to ze mną robi
@instinCtoriginal mi ktoś na trawie jeszcze nigdy nie robił problemów, a z ludźmi po alkoholu bywało BARDZO różnie, do skrajnych przypadków włącznie. A po np. MDMA na pewno nikt nie chciałby Ci zrobić krzywdy, a wrzucasz to do jednego worka z metamfetaminą i crackiem
@Paladin_Woodrugh: no moze zle ze wrzucilem to do jednego wora. Powiedzmy ze wachania nie akceptuje ale toleruje dopoki nie jest to wciaganie wplywajace negatywnie na agresje i niepoczytalnosc.
@dolOfWK6KN: mysle ze jakas tam subtelna roznica jest. Ale od poczatku zycia jestem w sumie indoktrynowany wiec nie mam opiniotworczego zdania.
NIe wiem co robić
#niebieskiepaski #rozowepaski #feels
Mój niebieski lubi sobie czasem polecieć w białe. Mówi, że niby od czasu do czasu, że raz na kilka tygodni, że od imprezy itede. Ja do tej pory za każdym razem wiedziałam, gdy mocniej się zabawił. Faktycznie, jak do tej pory raz w miesiącu, może rzadziej. Ma bardzo odpowiedzialną pracę, więc nie możne ciągnąć zbyt często - sprawna głowa to podstawa, dwudniowe zjazdy zapewniłyby mu bezrobocie. NO ALE JEDNAK martwię się. Jako osoba, która nigdy nie miała styczności z takimi sprawami nie mam pojęcia co o tym myśleć i czy to normalne. Mogę mu tego zabronić i strzelić focha, ale istnieje szansa, że wtedy po prostu będzie się z tym ukrywał - ja jednak wolę wiedzieć, niech boli, ale wyjdzie na jaw.
Czy istnieje coś takiego jak TYLKO weekendowe ćpanie? Tak jak np weekendowa najebka? Mówi się, że nIby nie każdy, kto lubi wódę jest od razu alkoholikiem. Jak jest z tymi innymi rzeczami?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98
milego picia
juz nie wspominajac o tym ze rozgraniczasz narkotyki i alkohol jakby to bylo zupelnie co innego, nawet nie odpisuj bo dyskusja z toba zanim nie otworzysz chociaz odrobine umyslu jest bezsensowna
w tabeli proponuje zwrocic uwage na ten taki cielisty kolorek i ten obok, co do twoich madrosci nt nie rycia "bani" przez alkohol
masz bardziej zryta banie niz okazjonalny uzytkownik heroiny, moze dlatego gadasz takie
źródło: comment_l4orOmVrCOC7H1cfA5gCQ3u8kDmgA45r.jpg
Pobierz@instinCtoriginal: Bo ogólnikowo wrzucasz wszystkie narkotyki do jednego wora. Biały proszek to też mogą być różne substancje, podejrzewam, że ćpa fetę na imprezach albo jakieś dopalacze. Koks to by raczej na jakichś bankietach leciał.
Trochę słabo, że nie masz
Nie mowie ze alkoholu nie czuc. Nikt chyba nie rozumie co mam do przekazania XD
Alkohol ryje banie ale poryje i przestanie. Prochy ryja banie i przestana ale szkody zostaja.
Te tabelki mozesz schowac do szuflady bo alkohol jest ogolnodostepny a prochy nie. Wiadomym jest wiec ze mniej ludzi bedzie uzaleznionych od hery i innych niz tych od alko.
Nigdzie nic nie rozgraniczylem, alko to taki sam narkotyk i ostatni
Komentarz usunięty przez autora
o czym ty w ogole mowisz
czy ty sie dobrze czujesz?
co do tabelki to chyba jej nie otworzyles w ogole, probujesz na sile udowodnic swoja racje, jestes zaslepiony i nie dopuszczasz do siebie ze #!$%@? takie glupoty ze ciezko sie to czyta
poczytaj, doedukuj sie, ja z toba koncze bo podejrzewam ze jestes zwyklym trollem
Uzależnienie bynajmniej nie jest efektem samego ćpania. Mnóstwo ludzi odnoszących sukces (i nie), będących zupełnie zdrowymi, dobrymi etc. Etc. ćpa. To nie ma znaczenia. Jeśli nie lubisz ćpania, to mu o tym powiedz. Jeśli boisz się że się uzależni, to poczytaj o tym poważnie.
@instinCtoriginal: To chyba te spotkania AA dla beki organizują.
Ale Ty nawet nie wiesz, co porównujesz, jest multum narkotyków w postaci proszku i mają różne działania, różne konsekwencje zdrowotne.
Akurat w przypadku tej
Zaakceptował: sokytsinolop
ty nie powinnaś narzekać bo po tym można ruchać całą noc.
pozdrawiam
Zaakceptował: sokytsinolop
@kociorek: znowu XD
Nigdzie nie napisalem ze alko nie uzaleznia. Moze niejasno... chodzi mi o to ze od alko ciezej sie uzaleznic niz od prochow.
O jakich prochach mowie? Nie znam sie na tym ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale ogolnie o #!$%@? po ktorych nie
A najmniej szkodliwe są grzybki, lsd, meskalina, mdma (ecstasy), trawa.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@instinCtoriginal: Przecież to żadna różnica czy alkohol, czy narkotyki. Ale nie dla polskiego umysłu, dorastającego w oparach akceptacji alkoholizmu.
Powiedzmy ze wachania nie akceptuje ale toleruje dopoki nie jest to wciaganie wplywajace negatywnie na agresje i niepoczytalnosc.
@dolOfWK6KN: mysle ze jakas tam subtelna roznica jest. Ale od poczatku zycia jestem w sumie indoktrynowany wiec nie mam opiniotworczego zdania.
Wg mnie hierarchia jest następująca: opioidy (np. heroina, morfina) > alkohol > cała reszta.