Wpis z mikrobloga

#gownowpis #polak #podludzie #testoviron #klejnotnilu

Jak ludziom wali z ryja to ja nawet nie... W komunikacji miejskiej, na uczelni, w robocie - wszędzie. Najgorszy jest smród zaropiałych, popsutych zębów. Siedzę w kolejce metr od kolesia. Jak odebrał telefon to myślałem, że się zrzygam i musiałem się przesiąść. Na galaxy s7 ma pieniądze ale żeby coś zrobić z jamą ustną to już szkoda pieniędzy. Widziałem, że jest zaobrączkowany i od razu próbowałem sobie wyobrazić jak jego żona zmaga się z ostrym smrodem podczas pocałunku, kiedy to on wprowadza w jej usta swój zaropiały ślinotok. Ja #!$%@?... Dzisiaj spotkałem się 4 razy z tym smrodem...
Mój znajomy to samo, o samochodzik dba jak ksiądz o ministrantów a z japy mu jedzie, że rozmawiać się z nim nie da... I dziwi się, że żadna loszka go nie chce ale na dentyste to szkoda kasy. Uwielbiam także zapach nieumytych zębów o poranku + kawa + fajki - ja #!$%@? takie kombo wali wręcz gównem. W sumie to już od rozmowy z osobą, która piła kawę można puścić pawia. Pomijam, już alkoholików w komunikacji, którzy emanują zapaszkiem trawiącego się alkoholu - o każdej porze, przed pracą, po pracy. O palaczach szkoda gadać...
  • 8