Wpis z mikrobloga

Ej, ale tak na logikę to przecież on tego transferu nie ukradł. Wątpię że jego strona działa na podstawie jakiejś dziury w chomiku (bo wystarczyłoby ja załatać i po serwisie). Transfer ma zapewne z udostępniania innych plików, albo kupuje od kogoś kto tak robi (czyli ten ktoś też "uczciwie" (na ile to możliwe) zarobił ten transfer) i z jakichś reklam pewnie u dostawcy będzie go kupował. Więc chomik nieszczegolnie jest tu stratny.
@xavkas: A nie dałoby się zrobić takiej strony w postaci archiwum ZIP, żeby każdy mógł ją ściągnąć i uruchomić bezpośrednio na swoim kompie?
@noekid: Stratny czy nie stratny? Nie dowiemy się, dopóki nie poznamy szczegółowych warunków na jakich Chomikuj rozlicza swoje serwery. Jeśli płacą za każdy zużyty gigabajt, to owszem - wymierne straty można łatwo policzyć i wyrazić je precyzyjnie w dowolnej walucie.

Jeśli jednak ilość wygenerowanego transferu nie wpływa w żaden na koszty ponoszone przez Chomikuj, to możemy tylko pozostać przy akademickiej dyskusji na poziomie: "Czy oglądanie nielegalnie darmowej transmisji KSW, to strata