Wpis z mikrobloga

@vifon007: Zgłoszone na policję, brak monitoringu w okolicy, sąsiedzi niczego nie zauważyli, a co najciekawsze- brak jest jakichkolwiek śladów włamania,kłódka była zamknięta i nienaruszona, nic więcej nie zginęło.
  • Odpowiedz
A może macie jakieś namiary na miejsca, gdzie można kupić używane rowery, może przy odrobinie szczęścia uda mi się natknąć na skradziony?
  • Odpowiedz
@kamilspl: Wiesz, zabezpieczanie roweru w piwnicy jest ihmo mało sensowne, raczej zabezpieczanie samej piwnicy. Chyba, że naprawdę jest do czego przymocować ulocka, bo hak w cegle to szybciej się wyrwie niż przetnie ulocka.
  • Odpowiedz
@sailor_73: Hmm niech pomyślę... Jedne drzwi, drugie drzwi, trzecie drzwi... Wiesz co jest najgorsze? Że prawdopodobnie ktoś wlazł z klatki obok, przez wiecznie otwarte drzwi dzielące piwnice, rozwalił drzwi do komórek, rozwalił kłódkę od piwnicy sąsiada, uznał chyba, że nic ciekawego tam nie ma, więc zabrał jedyną rzecz - mój rower. To się nazywa pech ( ͡° ʖ̯ ͡°)

  • Odpowiedz
@sailor_73: "Page not found"

A ja teraz nie mam piwnicy, problem solved.

W sumie porządnego roweru też nie mam, jedynie jakiś badziew i to do naprawy. Stoi w ogródku osłonięty płachtą, niezabezpieczony niczym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz