Wpis z mikrobloga

@Syntax: Wydaje mi sie, ze oba obrazki, mimo podobnego ksztaltu, to jednak przedstawiaja zupelnie co innego. Po lewej mamy zobrazowanie zakrzywienia przestrzeni wokol czarnej dziury a po prawej mamy ewolucje czasowa rozmiaru (?) wszechswiata.

@Szary_szaraczek: Wszedzie, w kazdym punkcie byl poczatek wszechswiata. Sam to zreszta napisales podajac przyklad rozszerzajacego sie balonu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale zauwazylem ze mase ludzi nie kapuje tego porownania.
Po lewej mamy zobrazowanie zakrzywienia przestrzeni wokol czarnej dziury a po prawej mamy ewolucje czasowa rozmiaru (?) wszechswiata.


@Menorzinho: Jak dla mnie, oba te zagadnienia są tożsame w sensie czasoprzestrzennym.
@Syntax: Twierdzisz, że żyjemy na horyzoncie zdarzeń białej dziury, która według obrazka poglądowego jest powiązana z czarną dziurą. Jak wiemy w naszym świecie jest multum czarnych dziur, czyli twierdzisz, że żyjemy w drugim krańcu ogromnej czarnej dziury, w której jest multum czarnych dziur, w których na drugim krańcu są światy takie jak nasze i kolejne multum mniejszych czarnych dziur? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ZimnyKruk: No a jak w takim razie miałby powstać wielki wybuch? Przecież nie przez antygrawitację. Grawitacja działa w czasoprzestrzeni. Wielki wybuch jest początkiem czasoprzestrzeni, analogicznie jak biała dziura. W czarnej dziurze natomiast czasoprzestrzeń się kurczy a sam czas niejako zatrzymuje. Odwrotnie jest z białą dziurą, która daje jakby początek czasu i przestrzeni. Oczywiście opis tych układów zależy od punktu odniesienia. Dla mnie w czarnej dziurze czas płynie normalnie i przeskakuję przez
@Mickie_Black: @krychu90: @ZimnyKruk: @Machas: Temat trudny... Ale fajnie sobie pogimnastykować mózg...

Więc teraz wyobraźmy sobie że wszechświat to 4 wymiarowy torus czasoprzestrzenny. A tak naprawdę żadnego wielkiego wybuchu nie było, bo wielki wybuch trwa cały czas. Tylko nie na naszym horyzoncie zdarzeń. Zrobiłem taką grafikę, by to zwizualizować.
źródło: comment_i7EZVXTqJ4Yy3KMtGl7GkpyCuAl14N4p.jpg
@Syntax na tym rysunku mamy jedną białą i czarną dziurę, a co z pozostałymi czarnymi dziurami, które istnieją? Bardziej prawdopodobny wydaje się model wszechświata równoległego po drugiej stronie każdej z czarnych dziur. Co jeżeli czarna dziura wyparuje wskutek promieniowania Hawkinga ? Wszechświat za nią znika ?
@ZimnyKruk: Chciałem tylko wskazać na według mnie niezwykłą analogię między modelem czarnej dziury, a modelem wielkiego wybuchu. I że może to ciekawe, iż obserwujemy wiele czarnych dziur, lecz wydaje się że sami żyjemy w czymś w rodzaju białej dziury. Wiele teorii mówi też o tym, że nasz wszechświat w końcowej fazie zacznie się oziębiać i kurczyć, co jakby sugeruje przejście w stadium czarnej dziury. Zależy to wszystko od horyzontu zdarzeń na
@krychu90: antygrawitacja to koncepcja jedynie hipoteczna, więc pisanie 'jest' jest chyba trochę na wyrost.
No i to w ogóle nie odpowiada na moje pytania.
Jak niby mielibyśmy żyć we wnętrzu czarnej dziury (czy tam białej l.
@szpongiel: A jak niby moglibyśmy żyć we wnętrzu rozszerzającego się wszechświata? Co ciekawe, koncepcje wszechświata cyklicznego, czy ogólnie kurczącego się, nie są czymś nowym. Nie wspominając o koncepcjach wielu wszechświatów równoległych, w różnych stadiach ekspansji lub kontrakcji. Różnych stałych fizycznych itp.
@Syntax: no jak, normalnie. Rozszerzanie się wszechświata nie zmienia warunków lokalnych, jakie mamy w układzie słonecznym. Natomiast takie drobnostki jak nieskończona gęstość oraz grawitacja (wnętrze czarnej dziury) mogłoby uczynić życie nieco trudnym, nie uważasz?

Cykliczność, kurczenie, multiverse te hipotezy nie brzmią tak paradoksalnie. Sam uważam, że teoria wielkiego wybuchu jest raczej błędna, a na pewno niekompletna.
@szpongiel: @to_wszystko_nie_tak: Żeby było jasne, ja się przy niczym nie upieram, po prostu takie ćwiczenia umysłowe for fun. Być może nie ma żadnej analogii między czarną dziurą a białą dziurą i początkiem wszechświata. Może to są zupełnie inne procesy. Ciekawe jednak że oba rozważania gdzieś tam prowadzą do osobliwości w centrum.
@Syntax: ale ja się zgadzam z tą hipotezą. Rozwiązuje ona po części oczywiście problem tego skąd #!$%@? w nicości znalazła się osobliwość początkowa. Zresztą nawet ogólna teoria względności dowodzi, że każda czarna dziura kończy się osobliwością o nieskończonej gęstości.

Pytanie jest takie, czy da się wyjść poza nasz wszechświat i to w jakikolwiek sposób sprawdzić, nawet w modelu teoretycznym.. Moim zdaniem nie, dlatego trochę nas to powinno gówno obchodzić.