Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +18
mam takie fazy na jedzenie, które mogłabym jeść codziennie i tylko to i aż do porzygu. były to ostatnio:
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
Wśród moich znajomych jakiś odwrotny trend względem tego ogólnego, prawie każdy chce mieszkać na wiosce. Ja z kolei od zawsze wolałem miasto, bo nie chce do Kauflandu jechać pół godziny i robić non stop przy domku.
#nieruchomosci #przemysleniazdupy
#nieruchomosci #przemysleniazdupy
#sciencefiction #fizyka #sf i może #spacex
źródło: comment_7pyLnh69sTzvxGhJnYu8rifpSlK4lLDC.jpg
Pobierz(Diuna, Nawigatorzy)
Do tego przypomniał mi się napęd z "Wojny starego człowieka" Scalziego ( nie wiem czy dobrze pamiętam), gdzie napęd to przeskok do sąsiednie wymiaru z takimi zmianami, że dla człowieka niezauważalnymi. Co nie zmienia tego, że nigdy nie wróci do miejsca, w
A między już założonymi bazami można będzie przesyłać światłem mózgi w cyfrowej formie na w #!$%@? dalekie odległości i najszybciej jak się da, po czym uploadować je