Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
![wfyokyga](https://wykop.pl/cdn/c0834752/fc1df860267eef9195884874c97a8ce34e2d35ce6b30951b45b2517115b44699,q60.jpg)
wfyokyga +19
Każdy powinien przeżyć paraliż senny, najlepszy horror vr pov xD
![wfyokyga - Każdy powinien przeżyć paraliż senny, najlepszy horror vr pov xD](https://wykop.pl/cdn/c3201142/32ef7b3caff1f4add94eebf242b4a08bb3a7aa1918bcc06fb9c844bd6b6a5dc3,w150.jpg)
źródło: temp_file5768331510186816919
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
źródło: temp_file5768331510186816919
PobierzWykop.pl
Nie potrafię rozmawiać - lvl 20. Mogę o czymś powiedzieć czy zapytać ale dłuższe rozmowy o wszystkim i o niczym są problemem. Jadę z kolegą/znajomym/szefem samochodem albo coś robimy to w zwykle w ciszy. Mieszam z jednym współpracownikiem w mieszkaniu to też nie rozmawiamy. Wystarczy że się pojawi ktoś inny to oni już sobie rozmawiają. Mogę się z kimś spotkać żeby coś naprawić, porobić coś razem np. przy samochodzie albo pomóc w czymś, ale żeby tylko rozmawiać (np. przy piwie albo w jakimś barze) to nie. Zaraz święta, wigilia, spotkania rodzinne i będzie "Anon czego się nie odzywasz, opowiedz coś, jak tam, co robisz? Masz jakąś dziewczynę?" A co ja mogę powiedzieć? Krótko - bez zmian, pracuję, robię to, skończyliśmy tutaj i zaczynamy gdzie indziej.
W gimnazjum prawdopodobnie też taki byłem ale nie zwracałem na to uwagi i skład klasy był ten sam (wieś). W technikum to już byli nowi ludzie, więc na początku nawet dostałem stosowną ksywę ale później jakoś mnie zaakceptowali. Miałem też jednego kolegę z klasy z którym przebywałem większość czasu ale po pierwszej gimnazjum przeprowadzili się za granicę. Później nie miałem co robić to coraz więcej czasu w domu i szkole spędzałem w internecie. Jeszcze 4 lata temu coś pisałem "hehe iksde iksde" na gg czy 6obcy a nawet miałem jedną bliższą koleżankę z drugiego końca polski, której pamiętam jak pisałem, że taki rozmowy to jestem tylko przez internet (ostatecznie z dużo się dowiedziałem, pokłóciliśmy się i niesmak pozostał). Później jakoś przestałem pisać. Miałem też jednego kolegę rok młodszego ale ja poszedłem do innej szkoły a on do innej i przestaliśmy się spotykać. Jeszcze jednego kolegę z którym coś rozmawiałem to miałem w technikum ale nie mogłem na nim polegać i zerwałem kontakt. Większość czasu po szkole spędzałem przed komputerem, czasami w majsterkując albo jeżdżąc rowerem i robiąc zdjęcia (obiektom moich zainteresowań).
Mi taka cisza osobiście nie przeszkadza ale niezręcznie jest z kimś siedzieć w ciszy kiedy wiem, że ten chciałby sobie porozmawiać. Próbowałem nie raz prowadzić jakąś rozmowę czasem się może przez chwilę się udaje ale jakoś nie potrafię jej ciągnąć i męczące jest wymyślanie następnych tematów. Oczywiście od zawsze #tfwnogf bo jak miałbym kogoś poznać bez rozmawiania.
Trochę mnie #feels złapały #niedzielawieczur o 4 rano a zaraz trzeba wstawać #depresja #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
skoro Tobie taka cisza nie przeszkadza to chyba nie ma jakiegos wielkiego problemu. Zawsze mozesz byc szczery i powiedziec ze nie jestes jakis wylewny i to ze rozmowa sie nie klei nie wynika z tego ze kogos nie lubisz tylko z Twojej osobowosci, moze wtedy nie bedzie tak
Komentarz usunięty przez autora
Język mi się rozwiązuje dopiero przy alkoholu, albo gdy spotykam się ze starym dobrym przyjacielem.
Teraz od jakichś 2 lat kompletnie mi nie zależy na zabawianiu innych, siedzę i nic nie mówię jak reszta. Ostatnio zaczyna się to przenosić również do kręgów pozarodzinnych. Nie wiem jak to się stało, ale chyba nie mam już po prostu nic do powiedzenia. Nie jaram się polityką ani tematami bieżącymi, z
@sabrina_88: A w szczególności różowe paski.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem czemu ględzenie o bzdetach uważa się za wyraz nieskrępowania. Po tym można poznać kogoś wyjątkowego, kiedy można się zamknąć i wspólnie sobie pomilczeć.