Wpis z mikrobloga

@Myrdzia: znajdź sobie najpierw jakiś punkt odniesienia, jakiej powinien być wysokości żeby pasować do otoczenia, jak jeszcze nawiązać do otaczających budynków, w jakim ma być stylu. forma powinna wziąć się przede wszystkim z otoczenia i funkcji.
@Myrdzia: Podchodzisz do tego dekonstruktywistycznie, czyli źle. Przede wszystkim, zanim poszukasz inspiracji, analiza otoczenia, topografii, punktów odniesienia, osi widokowych, okolicznej zabudowy (styl, rozmiar). I już z tego powinno się coś wykluć. Do tego, jaki jest Twój ulubiony styl? Jakie lubisz rozwiązania, jakich materiałów lubisz używać. Jakiej wielkości hotel, o jakim profilu klienta?

Chyba, że inspirujesz się starchitektami tworzącymi oderwane od miasta dekonstruktywistyczne flakoniki perfum, to wtedy nie musisz tego robić.
@Myrdzia: Inspiracji? Ten zawód polega między innymi na pracy twórczej, czyli SAMA musisz wymyślić. Na pewno pomaga analiza pierzei, o ile budynek nie stoi w polu. Do tego kwestie wjazdu pożarowego, program, komunikacja, liczba miejsc postojowych. Weź kawałek kalki i szkicuj do upadłego, mnie to zawsze pomagało. :)
@Myrdzia: robisz to źle xD. W ogóle polecam zapomnieć o słowie "inspiracja" bo o ile młodsza kadra w sumie nawet je lubi, to starszy profesor potrafi dać nam sporą #!$%@?ę za takie wyrażanie się. Inspiracją może być jakieś odczucie, emocja, może piękno natury, jeśli zrzynasz z innych projektów to używaj słowa "materiały studialne".

Po drugie - jeśli szukasz jakiejś ciekawej formy, a potem spróbujesz ją wpisać w swoje założenie to na