Wpis z mikrobloga

a nie, czekaj, to po prostu wykopek bez wyobraźni.


@Tamerlan: I najwyraźniej kompletnie bez wiedzy w tematach w których się wypowiada. Co udowodnił na Wykopie po raz n-ty.
  • Odpowiedz
Pokazałem, że prawnikiem jest

@ration:
Misiu niczego nie pokazałeś, poza wybraniem sobie kilku detali, bez zrozumienia co one oznaczają.
Równie dobrze możesz udowadniać, że każdy prawak jest prawnikiem.
  • Odpowiedz
Problem w tym, że w większości p--------z głupoty zrozumiałe jedynie dla ciebie.


@Tamerlan: I znowu samozaoranie z przyznaniem się że odpisujesz na posty których nie rozumiesz xD
  • Odpowiedz
@erbo: Cyt. klasyka:

"Jeśli jedna osoba mówi, że p--------z, może się mylić. Ale jeśli kilka osób mówi, że p--------z, to znaczy, że p--------z".


Ja tylko cię przłapałem na tym, że nie znasz definicji słowa prawnik. Nic więcej. Reszta twoich wykwitów to bełkot.
  • Odpowiedz
@erbo

Oznaczają tyle, że skoro studiował prawo, habilitował się w zakresie sądownictwa (prawo), jest profesorem w dziedzinie nauk prawnych i przygotowywał project konstytucji RP to jest prawnikiem.

Powtarzanie po Jarosławie Kaczyńskim, że Rzepliński nie jest prawnikiem jest błędne.
  • Odpowiedz
Oznaczają tyle, że skoro studiował prawo


@ration: To że ktoś studiował medycynę nie oznacza że jest lekarzem.

Powtarzanie po Jarosławie
  • Odpowiedz
@erbo: Musiałbym mieć bardzo niskie IQ, żeby kupić ten tani chwyt, o tym, że cokolwiek wyśmiewasz. Chyba, że sam siebie chciałeś tu między nami obśmiać. Odejbane perfekcyjnie.

Bardzo miło się patrzy na ten cyrk jak zjadasz ponownie własne słowa ośmieszając się jeszcze bardziej.
  • Odpowiedz
@erbo: Myślę, że uczciwym skonkludowaniem tej prowadzonej na najwyższym poziomie dyskusji będzie jednak przyznanie, że Rzepcio ma wykształcenie prawnicze i stopień oraz tytuł naukowy uzyskany formalnie w dziedzinie szeroko pojętych nauk prawnych, jednak nie wykonywał nigdy zawodu prawniczego, a jego zainteresowania naukowe w większości pozostają na marginesie tradycyjnie pojmowanych nauk prawnych. Większość publikacji (aż roi się tam od naukowych periodyków recenzowanych - gratuluję - widać że doświadczony łowca) jest z
  • Odpowiedz
@erbo

"To że ktoś studiował medycynę nie oznacza że jest lekarzem."


Nie, ale to, że ktoś studiował prawo, habilitował się w prawie, uzyskał tytuł profesora w prawie i pracował przy projektowaniu konstytucji już oznacza, że jest prawnikiem.
  • Odpowiedz
To że ktoś studiował medycynę nie oznacza że jest lekarzem.


@erbo: Właściwie to jeśli je skończył to posiada tytuł zawodowy lekarza, więc tak, jest nim. To czy ma ograniczone czy pełne prawo wykonywania zawodu to już kwestia odbycia stażu i zdania lekarskiego egzaminu końcowego. A to czy pracuje w zawodzie lekarza to inny temat.
  • Odpowiedz
Właściwie to jeśli je skończył to posiada tytuł zawodowy lekarza, więc tak, jest nim. To czy ma ograniczone czy pełne prawo wykonywania zawodu to już kwestia odbycia stażu i zdania lekarskiego egzaminu końcowego. A to czy pracuje w zawodzie lekarza to inny temat.


@Kapoan: Nie pisałem o pracy w zawodzie, tylko o studiach na akademii medycznej. Nie oznaczają one bycia lekarzem, bo możesz być pielęgniarzem, albo farmaceutą. Tak samo nazywanie
  • Odpowiedz
@erbo @Tamerlan

"Nie oznaczają one bycia lekarzem, bo możesz być pielęgniarzem, albo farmaceutą."


Bo na Akademii medycznej są różne kierunki - lekarskie i nie lekarskie. Jak ukończysz kierunek lekarski, to jesteś
  • Odpowiedz
Tak samo na Uniwersytecie Warszawskim są różne kierunki - i jak ukończysz kierunek prawo, to jesteś prawnikiem.


@ration: Ale napisz to pełnym zdaniem po polsku: "Jako członek PZPR, ukończył kryminologię, na wydziale prawa" xD
Napisał magisterkę i doktorat z "kryminologii"
Jest profesorem na wydziale "Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji"
Prowadzi wykłady o "zarządzaniu ryzykiem w
  • Odpowiedz