Dziecko stało się luksusem. Koszty opieki wzrosły o 870% w 40 lat

Posiadanie dzieci stało się luksusem w Stanach Zjednoczonych, wynika ze statystyk Business Insider. Koszty opieki nad dziećmi wzrosły w ciągu ostatnich 40 lat blisko dziesięciokrotnie, a dokładnie o 873%. To blisko trzy razy więcej niż skumulowana inflacja w tym okresie.

[2Girls_1Cup]

Wszystko zgodnie z planem. Redukcja populacji do 10% ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■.

[Blackhorn]

@2Girls_1Cup: szkoda że nie czarnych

[PasswordExpired]

@2Girls_1Cup: A niech mnie redukują, ja mam już wszystko w dupie.

[Czytelnik30]

Tyle w temacie, dlaczego młodzi nie chcą mieć dzieci. Dodaj do tego rosnące obciążenie podatkami i składkami, które okradają młodych z dorobku i kicha gotowa. Urzedasy za to coraz więcej władzy i ich coraz więcej. Toksyczne państwo

[slawek887]

Tyle w temacie, dlaczego młodzi nie chcą mieć dzieci.

@Czytelnik30: Tyle, czyli ile? Ludzie nie chcą mieć dzieci i to wychodzi przy każdym badaniu, koszty czy brak mieszkania to tylko dodatkowe argumenty, ale co do zasady jest brak chęci, a nie możliwości

[wokeulski]

Ludzie nie chcą mieć dzi

@slawek887: ogromna większość ludzi, zwłaszcza kobiet, chce mieć dzieci. U kobiet ot jest jakieś 95% z tego co naukowcy mierzyli. Opinia 17-letnich julek nie jest nic warta.

[apeee]

Moja babka mówiła - dolejesz kwartę wody do zupy i kolejne dziecko się naje. Dzisiaj kupują wózki za 10k, ubranka nowe dla każdego bombelka, bo nie może nosić po bracie, tony zabawek, dziesiątki zajęć pozalekcyjnych, a potem płacz, że to tyle kosztuje.

[Mszanin]

@apeee: Nie zapomnij o ajfonach, konsolach,pecetach, hulajnogach elektrycznych i markowych ciuchach.

[landlord]

@apeee: Jak dzisiaj nie zainwestujesz pieniędzy w edukację dziecka, nie dasz czegoś na start, to co najwyżej będzie mogło zapierniczać w jakimś magazynie i wegetować w budzie dla psa.

[airflame]

Proponuję więcej dopłat to na pewno się sprawdzi xD

jpd. wystarczy zobaczyć jak wzrosły żłobki po genialnych dopłatach do żłobków, teraz przedszkola ostatnio były :)

[Imagination]

@JETgum: Wzrost opłaty stałej jest dość logiczny bo skoro żłobek (miasto) może dostać z budżetu państwa ile chce, ale max. 1500 zł to głupio by było powiedzieć że chce się mniej. Ale z tą żywnością to Was wydymali. Chociaż z drugiej strony mają chyba obowiązek wydać 100% tej kwoty na żywność, więc może jakaś korzyść też będzie.

[pottymouth]

@JETgum: ja jebe sprawdzałeś co Twoje dziecko je za 7 zł dziennie? Tyle teraz kosztują dwa batony a nie wyżywienie dziecka przez cały dzień.

[pra_bart]

o 873% vs To blisko trzy razy więcej niż skumulowana

Czyli realnie koszty wzrosły mniej niż 3x a reszta tego "newsa" to chamska manipulacja, tak?

[smiech2]

@pra_bart: Cały artykuł to manipulacja - nikt nie trzyma dzieciaka przez 40 lat, żeby to mierzyć! ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Navarre]

@pra_bart: 3 razy ponad skumulowaną jest wg Ciebie normalne?

[kudlaty1992]

W tym miesiacu: Neurolog dzieciecy 400zl, 2x fizjoterapia 500zl, szczepienie na meningokoki 700zl, leki 500zl, Mleko modyfikowane (tylko dokarmianie) 200zl, ubranka, srodki czystosci, p------y itp. I teraz powiedzcie mi jak ktos za minimalna mialby to ogarnac...

[Luciferrrro]

@kudlaty1992: Dziecko to worek bez dna. Ktoś na minimalnej wrzuci do niego tylko leki na receptę, środki czystości i najtańsze mleko i dziecko jakoś przeżyje lepiej lub gorzej. A jakbyś był bogatszy to by się okazało, że da się pójść do Neurologa w Szwajcarii za 10k i mieć osobistego fizjoterapeutę za 30k miesięcznie, leki za 100k i ubranka Balenciagi po 3k sztuka.

[pottymouth]

@lavinka: dzieci i pojęcie o dzieciach to masz tylko z opowiadań xD
Szczepienia są obowiązkowe ale wielu rodziców kupuje 5-6 w 1 żeby raz ukłuć dziecko a nie 6 do tego te płatne szczepionki są lepsze (Nie pamiętam dokładnie ale mają jakieś większe stężenia przeciwciał?)
Nie wyobrażam sobie jak bardzo trzeba być biednym żeby zmuszać dziecko do robienia w tetrę albo siłą zmuszać je do nocnika. Pieluszki z jakiejś biedry

[Satan_Was_a_Babyboomer]

I bardzo dobrze.
Pora kończyć tą symulację

[Cztero0404]

Niektórzy chyba nie doczytali, że artykuł dotyczy Stanów Zjednoczonych. Fajnie się mówi, że koszty utrzymania/wychowania dziecka tam urosły, ale ludzie zapominają o tym, że wypłaty też urosły znacznie kawa nie kosztuje już 50 centów tylko 5$, ale milion w 1999 roku a dziś to dwie różne sumy.

[Magiczna_Yulka]

@Cztero0404: Do tego tam praktycznie nie ma czegos takiego jak urlop macierzynski a i nie zapominajmy o słuzbie zdrowia. Urodzisz chore dziecko czy cos ci sie stsnie przy porodzie i lezysz

[SmugglerFan]

@Cztero0404: k---a mac, dzbanie

[BykNieDajeMleka]

zanim miałem dzieci wiodło mi się finansowo nieźle ale się skończyło :). Koszty kaszojadów są dramatyczne. Jeszcze niech zachoruje to wzrastają o kolejne kilkaset procent. Z ciekawości liczyłem sobie wydatki przez pierwsze 3 lata, nie sądziłem, że AŻ TYLE. W-------m kajecik nie chcę o tym myśleć. Jakby na to spojrzeć inaczej to jestem w c--j bogaty skoro mam dzieci. A będę jeszcze bogatszy bo w raz z wiekiem z wydatki mocno wzrastają...

[pp93]

Z ciekawości liczyłem sobie wydatki przez pierwsze 3 lata, nie sądziłem, że AŻ TYLE.

@BykNieDajeMleka: Skoro zacząłeś, to mógłbyś chociaż napisać ile Ci wyszło z tych obliczeń :) Bo dla jednego AŻ TYLE to może być 50k dla innego 500k, ciężko stwierdzić nawet jaki to może być rząd wielkości

[zxc999]

@kudlaty1992: totalna przesada. Piszę tylko po to, aby naświetlić sytuację przyszłym rodzicom i osobom, które rozważają posiadanie dzieci.
U nas wyprawka się zmieściła na pewno w 1500zl. Spora część rzeczy była uzywana, a spora część kupiona w promocjach.
Ciuchy dla niemowląt są bardzo tanie w permanentnie trwających wyprzedażach, a jak ktos potrzebuje "tu i teraz", to wystarczy wejść do pepco i zaakceptować obniżona trochę jakość. Mleko można kupować na zapas, a w

[ashemar]

koszty wzrosły, ale to też wypadkowa olbrzymich wzrostów wymagań na przestrzeni lat. Pełny brzuch, piłka i podwórko to było wszystko czego potrzebowało dziecko do "szczęśliwego" dzieciństwa, bo niczego innego nie było i niczego innego się nie znało.

Dobrobyt zwiększył wymagania i to że dzieci porównują się z rówieśnikami. To ciągnie w górę, bo wiadomo że jak ktoś czegoś nie ma to trafia na ostracyzm, prześladowanie w szkole etc. Tu nic się nie zmieniło

[abhagebhar]

Pełny brzuch, piłka i podwórko

@ashemar: I rower. I sanki zimą. Jednostki zamożne miały chiński piórnik a czasem to i kolorowe flamastry. Elita mogła posiadać jeansy z pewexu radzieckie gry LCD z wilkiem i zającem.

[glass3]

@ashemar: dodaj jeszcze do tego prawne limity ilości dzieci na opiekunke w żłobkach i przedszkolach co widuje ceny takich usług.