Wpis z mikrobloga

Rozmowa z rekruterką na stanowisko Product Managera dzisiaj:
R: Dzień dobry chciałabym zaprosić Pana PottyMouth na rozmowę rekrutacyjną która obędzie się we wtorek o 9:00
P: Dzień dobry, dziękuje za informację. Jakie są przedziały płacowe przeznaczone na to stanowisko?
R: Nie mogę Panu odpowiedzieć. We wtorek na spotkaniu kierownik projektu Panu przekaże
P: Jak Pani pewnie zauważyła mam ok. 80 km do firmy i nie chciałbym się rozczarować na miejscu. Czy może Pani uzyskać taką informację dla mnie?
R: Tylko informacja na spotkaniu wtorkowym.
P: Jeżeli będzie miała Pani taką informację to proszę o kontakt.
R: To my się w takim razie jeszcze zastanowimy i ewentualnie będziemy dzwonić ...
P: Aha ( ͡ ͜ʖ ͡)

Widzę, że nadal w firmach #it panują #januszebiznesu i informacja o zarobkach jest wielką tajemnicą (,)

#pracbaza #praca #rekrutacja #hr
  • 51
@pottymouth: przykro mi, ale tak właśnie mamy mówić.. (no, może nie to co Ty usłyszałeś, ale mamy unikać ujawniania płacy). Mnie to osobiście też wkurza, bo lepiej z miejsca wiedzieć co i za ile, jednak z drugiej strony ludzie potem mają daną kwotę w głowie i jeśli dostaną ofertę nieco poniżej tego (bo np nie mają wszystkich wymagań na stanowisko), to potem są wielce rozczarowani i ciężko "domknąć" ofertę.
Plus firma
@peanut_butter: Dokładnie tak jest. Rozmawiałem kiedyś z rekruterem "po godzinach" i powiedział, że baardzo często osoby zatrudniające firmy zewnętrzne do rekrutacji na dane stanowiska nie życzą sobie, aby zdradzać ile będzie wynosiła pensja. Albo nawet rekruterom nie mówią tego.
@peanut_butter: Jeżeli w grę wchodzi życiowa zmiana to podstawową informacją powinny być widełki. Ja rozumiem, że jak są widełki pomiędzy x a y a ja nie spełniam wszystkich wymagań to nie będę strzelał w górę tylko w dół aby z czasem rozwoju na stanowisku dojść do góry. Ja pracuje dla hajsu a nie dla idei ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@pseudonimoperacyjnyPinokio: przepraszam
@MyPhilosophy: To tez moze byc inna kwestia - ograniczanie informacji, by inne firmy zewn (agencje) nie probowaly znalezc kandydata za plecami innych. Na przykladzie - firma glowna (A) szuka jakiegos Product Menagera, za wuja pana nie moga zalezc samemu odpwoiedniej osoby wiec zlecaja to firmie zewnetrznej (B). Firma B gada z kandydatami o ofercie firmy A, kandydaci gadaja z innymi agencjami (C), ktore wypytuja ich gdzie teraz pan kandydat chodzi na
@pottymouth: >Jeżeli w grę wchodzi życiowa zmiana to podstawową informacją powinny być widełki. Ja rozumiem, że jak są widełki pomiędzy x a y a ja nie spełniam wszystkich wymagań to nie będę strzelał w górę tylko w dół aby z czasem rozwoju na stanowisku dojść do góry. Ja pracuje dla hajsu a nie dla idei ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja rozumiem to w pelni, sama tego samego
@peanut_butter: wystarczy zobaczyć oferty za granicą. Spora część ofert ma widełki. Ja sam szanuje czas swój i swojego potencjalnego pracodawcy i jak tylko na goldenline dostaje info bez zarobkow to odpowiadam, że nie jestem zainteresowany do czasu aż nie będę znał widełek zarobkowych przewidzianych na danym stanowisku. Mam marnować czas na kilku etapowe castingi by się dowiedzieć, że obecny pracodawca oferuje 50% tego co mam teraz? Jo Cie prosza... To Wam
@soadfan: Kolego, od wielu lat pracuje za granica, aktualnie dla firmy mega znanej, ktorej produktow uzywasz na codzien i w ZADNEJ ofercie pracy, jakie publikuje na portalach pracy/LinkedIn nie moge podac zarobkow (nakaz odgorny od menagerow). Plus ostatnio sama szukalam pracy i ZADNA oferta bezposrednia w danej firmie (a mowie tu o duzych, globalnych) nie miala info w ofercie, dopiero sie dowiadywalam w trakcie pierwszej rozmowy telefonicznej. Czesto agencje podaja stawki
@RottenKitten: Moze niedokladnie sie wyrazilam. Nie zawsze plus jesli jus, to byly widelki lub info "placa na tym stanowisku zaczyna sie od £x-kwoty na rok". Nigdy nie slyszalam - tak, to stanowisko placimy XX (dana kwote). Prawie nigdy nie uslyszysz tez gornej granicy widelek, chyba ze jestes nieco ponad nia z wymaganiami.
Znalam stawke z miejsca tylko wieki temu, na poczatku kariery - gdy w ogloszneniu byla podana. Pozniej, na wyzszych
@peanut_butter: W ogóle wydaje mi się, że coś takiego jak opisałaś:


jednak z drugiej strony ludzie potem mają daną kwotę w głowie i jeśli dostaną ofertę nieco poniżej tego (bo np nie mają wszystkich wymagań na stanowisko), to potem są wielce rozczarowani i ciężko "domknąć" ofertę.


To ja bym się nawet cieszył nie mając kogoś takiego w zespole. Ktoś kto ma o sobie zbyt duże mniemanie, zdecydowanie częściej przejawia braki w
@RottenKitten: Zdziwisz sie, ale sa tacy ludzie (kandydaci) i jest ich sporo. A oferty sa niekiedy z takich podowow (klotni o place) anulowane i dostaje je inna osoba.
Gorzej jak szukasz kogos, kto ma tak rzadkie doswiadczenie/umiejetnosci, ze drugiego takiego znalezc bedzie problem (zejdzie bardzo dlugo)... wtedy niestety trzeba negocjowac/kombinowac.