Wpis z mikrobloga

@qps666: W tym sęk właśnie - nie tak łatwo znaleźć "zadaszone, suche i w miarę równe miejsce" :-) Parkingi w galeriach odpadają, bo na każdym po 5 minutach pojawiają się nieubłagane Justusy, którzy kulturalnie (acz stanowczo) proszą o opuszczenie obiektu. Innych większych parkingów (niż galeryjne) jakoś nie kojarzę, bo w mojej okolicy nie ma żadnego.

A jeśli chodzi o halę sportową, to w Krakowie nikt nie zgadza się na wynajem parkietu