Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: @papier96: @WykopowyMirek:
Tam chłopaki wyżej mają rację, to jak ze wszystkimi większymi wypadkami. Jak wypadkach samochodowych zginie w miesiącu 50 osób, to nikt newsa z tego nie zrobi, jak autokar z 50 osobami przekoziołkuje gdzieś w górach i parę osób się poobija, to będą o tym pitolić przez cały dzień na żywo, prosto z miejsca zdarzenia.
Do tego podziemny wybuch, lub zawał kilkaset metrów pod ziemią, w ciemności
@merciless85: No taka jest prawda, że każdy z nas może nie wrócić. Niebezpieczeństwo jednak 1200m pod ziemią jest większe. Niech mają tam swoje dodatki i tak dalej, ale też niech nie robią z siebie wielkich wybrańców. Nikt nie każe im #!$%@?ć na kopalni, mogą iść na biedronkę. Akurat jestem z Zagłębia Miedziowego i sporo ludzi teraz to przeżywa i moim znajomi też robią na kopalni i kiedy im się mówi "Spoko,
Niebezpieczeństwo jednak 1200m pod ziemią jest większe.

nie jest.
@ciamak7:
@medyceush: nadal jest bezpieczniejsza robota niż przy innych zawodach: http://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5476/3/22/1/wypadki_przy_pracy_w_2015_roku.pdf

Przy okazji, kierowcy, handlarze, przedstawiciele handlowi też giną w pracy każdego dnia. Górnicy to po prostu medialny temat. Dodatki? Spoko, po tym jak firma zanotuje zysk, a nie z podatków innych pracujących.
Częste powiedzenie że gdyby nie górnicy to nie mielibyśmy prądu i byłoby zimno. Z tym że gdyby nie
@j3sion: Chodzi mi raczej o czynniki które wpływają na niebezpieczeństwo. Wydaje mi się, że jednak jest ich więcej. Ale to w sumie masło maślane, bo budowlańcowi też może się budynek zawalić. Suma sumarum górnik to zawód niebezpieczny.
@ciamak7: Przykro mi ale jesteś #!$%@? ignorantem. Śmierć na budowie w największym stopniu to nie wina pijanego janusza, który spadł z rusztowania. Żyj dalej z wyobrażeniem, że praca na budowie to jazda z taczkami i ładowanie zaprawy łopatą do kastra.
Na budowach śmiertele wypadki zdarzają się z takich powodów jak awarie maszyn, zmęczenie materiału(np. w lańcuchach dźwigów, podporach stalowych, stemplach, rusztowaniach, śrubach mocujących), oszukiwanie na normach przez dostawców prefsbrykatów lub np.
@j3sion masz #!$%@? pojęcie... Czujniki ci wyją ale na alarm w tej pustej głowie... Za manipulowanie przy czujnikach o ile wogóle dasz radę to zrobić bo może to robić tylko oddział metanometrii, jest chłopie kryminał. Jak czujniki są niesprawne to od razu wylapie to dyspozytor i nie ma czegoś takiego ze przodek czy ściana może fedrowac bo wtedy nie ma prądu. O tym ściąganiu kasku bo ciepło to nawet nie pisze bo
@Obserwator_z_ramienia_ONZ sproboj sprzedac do TV ze masz kure co znosi jajka. A napisz #!$%@? ze przepadane jajko ma w sobie...uran. Widziales kiedy kure co znosi jajka z uranem? No nie... A teraz zastanow sie co chce janusz i grazynka wraz z sebixem i karyna trzymajacych na reku brajana i andzelike ogladac...wywiad z hodowca kur czy wlasciciela polatomowej kury...
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: No bo bez górników to nie mieliby wynglu na obiad.
A tak serio to oni po prostu zrobili sobie tak dobry PR w PRL'u że do dziś w niego wierzą i górnicy i starsze pokolenia.
Równie dobrze jutro mogliby odkryć, że można uzyskać prąd z deszczówki i nią zasilać tysiące odbiorców, a i tak rząd (jakkolwiek) stwierdziłby, że "Polska musi opierać się na węglu", i że tak nie wolno bo