Wpis z mikrobloga

@chwed: To wojny bogów, co mają robić - pić herbatkę? Organizować festyny? Żenić się? CZŁOWIEKU TUTAJ TRONY CZEKAJĄ NA ZDOBYWCĘ, RZUCAJ WSZYSTKO I RZUĆ CZAR KTÓRY POSTARZEJE WROGA O ROK W TURĘ, ALBO PRZYNAJMNIEJ ZRZUĆ MU METEOR NA ŁEB.

To gra która polega na chodzeniu do kościoła i paleniu świętym ogniem każdego, kto ma pecha chodzić do innego. Nie lubisz świętego ognia? To idź grać w sim city.

Sam element wojny
@Lisaros: Nah, można krytykować, bo ta gra ma sporo wad - trochę toporny interfejs, do którego trzeba się przyzwyczaić, sporo micro pod koniec gry (ale i tak rzadko dochodzę do tego momentu :D), no i stosunkowo niewielkie rozmiary pola bitwy (to poprawią dopiero przy Dom 5 || i tak nie ma dużego znaczenia, bo bitwy na ogół wygrywają herosi i czary). Za to wszystkie niedogodności związane przy ogarnianiu gry wynagradza z