Wpis z mikrobloga

@ToNieTakieProste: ojej, współczuje...ale spokojnie, ja kiedyś wychodząc pod prysznic zatrzasnęłam drzwi od pokoju, a jak wracałam to już musiałam całe drzwi rozmontować żeby wejść do własnego pokoju... namęczyła sie i sie pokaleczylam, bo wiadomo pod prysznic nie idzie sie ubranym... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz