Wpis z mikrobloga

W końcu jestem po wizycie u psychiatry. Już nie wiem jak długo się do niej zabierałem. :P ogólnie lekarz najbardziej polecała mi wizytę w szpitalu w którym pracuje nawet od jutra, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam na te chwile. Zostało więc przy lekach i wizyty niedługo. Pora wyjść z mentalnego przegrywu mirki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#depresja #wygryw
Camarde - W końcu jestem po wizycie u psychiatry. Już nie wiem jak długo się do niej ...

źródło: comment_Awoxm96p06kxohRDrXCkom1dwcOjCU5U.jpg

Pobierz
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@brylant_brylant: raczej otwarty w końcu szedłbym tam z własnej woli. Dość duże wachania nastrojów gdzie przy dołkach natrętne myśli wiadomo jakie, więc lekarz się po prostu bała czy doczekam następnej wizyty i wolała mieć mnie pod kontrola w szpitalu. Do tego niedawno jeszcze byłem uzależniony od narko i dopiero od 2 miesięcy jestem czysty, więc nastrój nie najlepszy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Camarde: o kierwa, ale zestaw.. To chyba starszy lekarz, jak Ci Afobam przepisał, lepiej bierz tylko zalecaną dawkę, nic na własną rękę.. A wizyta na takim oddziale jest fajna, byłem 3 miesiące.. same laski z zaburzeniem nerwicowo żywieniowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@donekmaogonek: lekarka z 30-35 lat miała. Całkiem ładna zresztą. Afobam rano i wieczorem po jednej tabletce. Co w nim jest nie tak że starsi lekarze zapisują?
Poprawiło się po takiej wizycie? Jak wyglada przeciętny dzień z życia szpitala?
  • Odpowiedz
  • 0
@chuckmls: czemu? Ciężko walczyć z objawami jak skutki nie pozwalają. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@math1982: mówiła mi że afobam przeciwlękowo, parogen antydepresyjne, trittico na spanie, a zolpic jakbym dalej jednak nie mógł zasnąć do dorzucenia.
  • Odpowiedz
@Camarde: Na Hyperreal go chwalą:) Na początku mojej terapii przepisał mi go neurolog, lepiej po nim nie pić bo wątrobę wyhaftujesz, no i możesz lekki "głodek" odczuć. U mnie psychiatra stwierdził nerwicę lękową z jakąś tam depresją. Skierował mnie do kliniki na oddział nerwic. Generalnie byłem po #narkotykizawszespoko ale się tym nie chwaliłem. Z ćpaniem sobie dałem radę sam, może leki też pomogły.
Dzień wyglądał różnie w zależności od dnia tygodnia, ale ogólnie tak:
7:00 pobudka i 10 minut relaksu, potem śniadanie..
8:00 zazwyczaj jakaś pogadanka z psychiatrą lub psychologiem na temat różnych zaburzeń.
9:00 psychoterapia grupowa 2h
11:00 psychoterapia
  • Odpowiedz
  • 0
@math1982: wolę sam nie eksperymentować. W końcu to lekarz jednak że mną rozmawiała 40 minut a coś tam pewnie też o lekach wie. Zresztą mówiła mi że w razie jakichś nieporządanych efektów mam do niej od razu dzwonić.
@chuckmls: a jakie objawy abstynencji miałeś?
  • Odpowiedz
@Camarde: wyostrzenie zmysłów, paranoja, drażniło mnie wszystko, dźwięk światło. Myślałem że wariuję po prostu. Brałem przez jakiś rok clon/alpro/zolpi. Z tym że powodem było to że ktoś bliski chorował, no a później po stracie tej bliskiej osoby jeszcze bardziej. Sam zdecydowałem odstawić, biorąc te środki niby jest fajnie.. tak się wydaje, ale nie jesteś sobą. A po clonie jesteś zwykłym cynicznym bucem co z a nic ma innych, ich uczucia
  • Odpowiedz
@Camarde : No ale przepisane leki masz brać.. najwyżej podziel się swoimi odczuciami z psychiatrą, mam nadzieję ze następną wizytę dała ci za 3-6 tygodni a nie za trzy miesiące. Leki na każdego działają inaczej jeśli chodzi o codzienne funkcjonowanie.
  • Odpowiedz