Wpis z mikrobloga

Elo, zwracam się do Was, jako już chyba najwyższej instancji, z prośbą. Rzućcie proszę okiem i wyobraźcie sobie taką sytuację:

1. Zatrudniasz się w firmie (sp. z o.o) podpisując umowę o pracę.
2. Pracujesz w niej ~1,5 roku
3. Pracodawca nie wypłaca ci wynagrodzenia.
4. Pracujesz nadal.
5. Odnotowujesz brak wynagrodzenia kolejny miesiąc z rzędu.
6. Bierzesz urlop (zaległy i z obecnego roku) i zapowiadasz prezesowi firmy, że jak nie będzie kasy, to nie wrócisz do pracy.
7. Kasy nie ma.
8. Po 3 tygodniach urlopu (i 3 miesiącach bez kasy z tytułu UOP) rozwiązujesz umowę o pracę z uwagi na ciężkie naruszenie obowiązków pracodawcy względem pracownika.
9. Składasz jednocześnie wezwanie do zapłaty, które prezes podpisuje ci własnoręcznie, informując cię przy tym spokojnie, że i tak tej kasy nie dostaniesz, bo jej nie ma i nie ma skąd jej wziąć.
10. Prezes proponuje ci przy tym stanowisko w nowej spółce, która właśnie powstała (ta sama branża, praca w tej samej lokalizacji, na tym samym sprzęcie itp) i podwyżkę zarobków.
11. Trochę się pośmiałeś, ale szybko ci minęło.
12. Idziesz do Państwowej Inspekcji Pracy złożyć skargę na pracodawcę.
13. PIP stwierdza nieprawidłowości w firmie, ale nie ma na tyle many, żeby coś zrobić w tej sprawie - zalecają sąd pracy.
14. W tzw. międzyczasie idziesz do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (na który odprowadzałeś przecież składki z tytułu umowy o pracę) i dowiadujesz się, że dostaniesz od nich kasę, która ci się należy, pod warunkiem, że pracodawca ogłosi upadłość.
15. Pracodawca, oczywiście, nie ogłasza upadłości.
16. FGŚP oświadcza, że nic nie może zrobić.
17. Odwiedzasz sąd pracy i składasz pozew.
18. Czekasz na decyzję sądu.
19. Zostajesz wezwany do uzupełnienia braków formalnych we wniosku.
20. Uzupełniasz je i czekasz na decyzję sądu
21. Ponownie zostajesz wezwany do uzupełnienia braków formalnych we wniosku.
22. Uzupełniasz je i czekasz na decyzję sądu.
23. Sprawdzasz wpisy w KRS i dziwisz się, że w polu ‘członkowie reprezentacji’ widnieje puste miejsce.
24. Sąd wydaje wyrok i wysyła do twojego byłego pracodawcy nakaz zapłaty niewypłaconego wynagrodzenia
25. Pracodawca ma to w dupie i sąd stwierdza, że on w tej sprawie nic więcej nie może zrobić.
26. Składasz pismo do sądu o wystawienia klauzuli wykonalności.
27. Posiadając ww dokument udajesz się do komornika.
28. Po kilku tygodniach dostajesz pismo od komornika, że sprawa zostaje zawieszona, ze względu na brak majątku w spółce. I że nic więcej nie może zrobić. Potrzebny będzie kurator.
29. Udajesz się do sądu rejestrowego, celem ustanowienia kuratora dla spółki.
30. Potwierdzasz przy tym, iż spółka nie ma już żadnego przedstawiciela zarządu.
31. Kurator zostaje ustanowiony.
32. Czekasz.
33. Zniecierpliwiony oczekiwaniem udajesz się ponownie do sądu rejestrowego w celu zbadania postępów w sprawie.
34. Dowiadujesz się iż kurator, po dwukrotnej, nieudanej próbie skontaktowania się z byłymi członkami zarządu spółki, złożył rezygnację.
35. Pytasz “co dalej” w tej sprawie.
36. Dostajesz odpowiedź, że Sąd nic więcej nie może zrobić.
37. Załamany i zniechęcony przez kolejne tygodnie próbujesz uświadomić sobie, że pomimo starań odniosłeś spektakularną porażkę. Zastanawiasz się przy tym, czy jakieś sensowne prawo i możliwość jego egzekucji w ogóle istnieje.
38. Którejś nocy, siedząc jak przegryw przed kompem, postanawiasz opisać, to krótko na wykopie. Czy ktoś podrzuci ci jeszcze jakiś pomysł?

#prawo #praca #prawopracy #pytaniedoeksperta #przegryw
  • 80
  • Odpowiedz
@sequencer tak to właśnie wygląda opłacanie składek w Polsce, jak im płacisz to jest wszystko cacy, jak oni mają co wypłacić to już nie jest tak różowo
  • Odpowiedz
Byłbym bardzo rad z tego powodu, bo mi w Funduszu powiedzieli jednak coś innego, w stylu:

- a pracodawca ogłosił upadłość?

- nie

- w takim razie nic nie możemy zrobić


@
  • Odpowiedz
@Lipathor: Do starych spółek nie będę linkował, bo jest ich kilkanaście, ale wszystkie one już i tak de facto nie istnieją. Naciąć się można na obecną, więc przed nią ostrzegę - http://viavox.pl/ - w zakładce 'o nas' są nawet zdjęcia. ;) O ile mi jednak wiadomo, nowa spółka całkiem prężnie działa i póki co problemów finansowych nie ma...
  • Odpowiedz
@sequencer: Zrób znalezisko z tego wpisu, rozejdzie się w internecie to może akurat się znajdzie osoba co będzie Ci w stanie pomóc lub jakaś telewizja zrobi materiał o tym.
  • Odpowiedz
@eaxene:

od dnia faktycznego zaprzestania działalności przez pracodawcę


Tego właśnie nie rozumiem. Co to znaczy? Równolegle istniało tam kilka spółek, większość osób była zatrudniana przez kilka z nich jednocześnie. Zakład pracy był czynny cały czas, ludzie pracują na tym samym sprzęcie, obsługiwanym przez tę samą infrastrukturę it, przy tych samych stanowiskach. Tam "wewnątrz" się nic nie zmienia. Ciężko stwierdzić, kiedy ta akurat spółka zaprzestała działalności. Z mojej perspektywy nadal ją
  • Odpowiedz
@sequencer: no cóż jestem w stanie zrozumieć, że ciężko to będzie ustalić. Warto troszkę się nad tym zastanowić i ustalić termin by jak najbardziej odpowiadał on tobie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@sequencer: poza proponowanymi tu rozwiązaniami, możesz rozważyć co najmniej postraszenie wniesieniem o zakaz prowadzenia działalności wobec prezesa, dla którego przesłanką jest między innymi niezgłoszenie w terminie wniosku o upadłość. Z tego co słyszałem (od syndyka) jest to jedyna sankcja, która może pobudzić do działania takich nygusów, którzy bujają się od spółki do spółki transferując majątek. Jeżeli do tej pory postępowanie upadłościowe nie zostało wszczęte, a majątku już nie ma to
  • Odpowiedz
@sequencer: czyli wychodzi na to, że firma Viavox Sp. z o.o. z siedzibą przy ul. Starołęcka 42 w 61-361 Poznań oraz numerem kontaktowym +48 61 638 42 45 a także e-mailem viavox@viavox.pl są złodziejami?
  • Odpowiedz
@sequencer: przecież ten koleś gdzieś mieszka, ma mieszkanie/dom, auto, rodzinę, kochankę - na pewno ma coś na czym zależy mu na tyle, żeby zapłacić. Takim plebanom potrzeba tylko odpowiedniej motywacji - jednym więcej, innym mniej...
  • Odpowiedz