Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest najgorsze w obecnym pokoleniu milenialsów, których dumnie wychowali gimbopolitycy na swoim gimbopolitycznym podejściu do swiata jak Wipler, Berkowicz, Kowalski czy JKM?

Że po wygranej danego ugrupowania czy kandydata nie analizują co moze ono przynieść, jakie niesie zagrożenia, co znaczy bezpośrednio dla nas, Polakow i dla swiata , ile w takim zwycięstwie przewidywanych korzyści, a ile strat, nie patrzą na swiat chłodnym okiem z dystansem i pragmatyzmem, tylko ważny jest jeden aspekt.

BÓL DUPY LEWACTWA

#!$%@? nie ważne, czy wygra najbardziej skrajny szkodnik i klaun domagający sie absurdalnych postulatów, jeżeli LEWACTWO mowi o nim krytycznie, to go popieramy, bo jak wygra to LEWACTWO BĘDZIE MIAŁO BOL DUPY.

Błazen bez żadnego planu na rządzenie szczujący przed innymi religiami i narodami zeby zbić kapitał prawicowych pelikanów niezbyt nielubiący Putina obejmuje urząd prezydenta w czołowym mocarstwie swiata? NIE WAŻNE, LIS NAPISAŁ KRYTYCZNE TWEETY, LEWACTWO PŁACZE WIEC TO SIE LICZY, WARTO BYŁO #!$%@?, WARTO.

Tak samo z Brexitem. Zagrożenie dla Polakow UK, odejście z UE silnego stronnictwa przeciwko dominacji Niemiec, spadek funta, ryzyko wycofania sie wielu fabryk dających zatrudnienie także Polakom? CO TAM, SŁYSZYCIE JAK PĘKAJĄ LEWACKIE DUPSKA?

Smutne na jakie dno upada poziom debaty politycznej w polskim internecie. Era ignorancji i gimbopolityki, przerażajace. Pokolenie lat 90, takie dumne i dojrzałe.

#neuropa #boldupy #boldupskalewactwa #bekazprawakow #trump #donaldtrump #prawackalogika #amerykawybiera2016 #wybory #usa #takaprawda #polityka
KazachzAlmaty - Wiecie co jest najgorsze w obecnym pokoleniu milenialsów, których dum...

źródło: comment_ZvQKVLBSIhr4JtHXiUDTsIR2Ro9urTn4.jpg

Pobierz
  • 81
@Kazach_z_Almaty: Za smarkacza czytałam pewną oldskulową powieść młodzieżową, "Sposób na Alcybiadesa". I tam kiedy cała intryga się posypała, padają takie słowa krytyki od starszego kolegi w stronę bohaterów: banda krótkowzrocznych szczeniaków

Zabawne, jak często przychodzi mi do głowy ten zwrot przeczytany dobre 15 lat temu, kiedy przeglądam tagi polityczne na wypoku.