Wpis z mikrobloga

@Antyperspirant: Też za małolata nie mówiłem R. Chodziłem do logopedy ale nic mi to szczerze mówiąc nie dawało. Po prostu z czasem zacząłem sam od siebie wymawiać nawet się przy tym nie orientując. Wujek mi to uświadomił jak powiedział 'ej a powiedz jeszcze raz telewizor' :D
@Antyperspirant: Najkrótsza u mojego logopedy trwała 2 wizyty, okazało się, że pacjent umie mówić poprawne r, tylko nie wiedział, że akurat takie jest poprawne.

Ja byłem już na 5 spotkaniach i przy zbyt małej pracy w domu, mówię już całkiem dobrze r, aczkolwiek nadal ciężko jest je wprowadzić do codziennego stosowania, zapominam i używam tego niewłaściwego. Przy czym tylko na 2 spotkaniach skupialiśmy się wyłącznie na r, później doszły inne rzeczy,
@Antyperspirant: też tak mam

@fireman2: jaki lekarz Ci to stwierdził, ewentualnie był to logopeda?

@incognitolady: mam 24 lata, byłem z 4 lata temu i zniechęciłem się logopedą gdyż jak wszedłem to babka się zaśmiała, że musi 20 latka uczyć. Stwierdziła, że z powodu na wiek będzie trudno. Nie wiem gdzie mogę iść do NAPRAWDĘ profesjonalnego logopedy (Katowice, Chorzów, Zabrze lub okolice).
Ogólnie za dziecka miałem więcej wad wymowy, baaardzo
@elektronix: Najpierw chodziłam jakoś w głębokiej podstawówce, ale wtedy nic mi to nie dało, mimo moich usilnych starań. Później w gimnazjum przez kilka miesięcy, raz w tygodniu bodajże, plus oczywiście ćwiczenia w domu, no i wtedy coś zaskoczyło i od tamtego czasu mówię normalnie.