Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#truestore #trudnesprawy #patologiazewsi #logikarozowychpaskow

Przelatywały mi przed oczyma wpisy odnośnie nieznośnych lokatorów, a co jeżeli tymi lokatorami jest rodzina...?
Jest sobie taka sytuacja że matka z siostrą mieszkają same w naszym rodzinnym domu, a ja zarabiam na studia w miejscowości oddalonej o 100 km gdzie obecnie mieszkam. Średnio co 3 tygodnie przyjeżdżam do domu odpocząć i pomóc, bo oczywiście za każdym razem jest lista rzeczy do zrobienia. W końcu kto miałby położyć płytki, kostkę czy przekopać ogródek jak nie ja. I to mi nie przeszkadza bo dla mnie jest to swego rodzaju aktywny wypoczynek.

Ale kur#a za każdym razem jak przyjeżdżam, zastaję taki niemiłosierny syf że nie jesteście sobie w stanie wyobrazić, jak w mieszkaniach komunalnych a mieszkamy tu 6 lat... Naczynia nie myte co najmniej 2 tyg, ubrania walają się wszędzie mimo że jest szafa 2mx2m, a podłoga, okna czy półki to chyba nie były przecierane w tym roku w ogóle.
Po prostu nie sprzątają bo nie. Nawet nie chodzi o to że im się nie chce bo często pracują 12 godzin dziennie tylko i wyłącznie z własnej woli bo tak naprawdę mogły by nie pracować w ogóle i tak by żyły na przyzwoitym poziomie (renta), więc ja się poddaje.

Po prostu nie wiem, ja chcę przyjechać i usiąść w pokoju dziennym(pokój siostry) poczytać wiadomości, zaprosić znajomych i coś zjeść z umytych talerzy. Albo może mi w tym mieście odbiło i wymagam za dużo...
No weźcie coś powiedzcie, bo każdym razem oczywiście awantura i cały weekend #!$%@?, a teraz nie wiem czy dotrwam do Wszystkich Świętych.

Co próbowałem?
Kuchnie wyczyściłem na błysk parę razy, za każdym razem jak przyjeżdżam jest jeszcze gorzej niż było.
Siostrze mówiłem żeby się przeprowadziła do mojego pokoju który własnoręcznie wykończyłem z nowiutkim materacem gdzie mogłaby robić syf przez lata i nikomu by to nie przeszkadzało, bez odzewu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 6
OP: @Zielony34 tylko że nie chcą, tak samo jak nie chcą sprzątać, przecież człowieka do niczego nie zmusisz. Serio to jest tak chore, że tego nie ogarniam.
W końcu chyba sam wynajmę sprzątaczkę i wyślę rachunek...

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling