Aktywne Wpisy
Rade86B +161
#zale #przegryw #wigilia #samotnosc #patologiazewsi #patologiazmiasta #mirkowyznania
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Banderoza +335
Wpieprzanie tfu karpia w wigilię po 1989 roku to nic innego jak syndrom sztokholmski wywołany przez PRL-owską centralnie planowaną gospodarkę wodną. Wkładanie do ust podryby która żywi się szlamem z szamba, a w dodatku smakuje i pachnie tożsamo to już jest normalne obrzydlistwo. Dodajmy do tego jeszcze walkę w markecie z innymi debilami o sam poniżający zaszczyt kupna tego nic niewartego ścierwa i można to porównać chyba tylko do rozkoszowania się smakiem
Nie jestem w stanie ująć tego w ramy logicznym umysłem.
Osoba X wystawia telewizor i dodaje: cena na priv
Pod postem pojawiają się pytania o cenę, a odpowiedź jest jedna: "zapraszam na priv"
Jakie mogą być powody niepodania ceny do ogólnej wiedzy?
#kiciochpyta #kupujzwykopem #olx #pytanie
To nie
1.jesteś Januszem
2.masz coś co możesz sprzedać w przedziale 500(okazja)-1000(golisz frajera)
3.wrzucasz cena priv
4.podpuszczasz zainteresowanych do podawania cen i badasz rynek
5.sprzedajesz najdrożej
6.profit
7.Janusz ma w dupie, że komuś to nie pasuje.
Acha ja jestem pół-Januszem bo co prawda podaję cenę wywoławczą ale jak dochodzi do negocjacji to właśnie według powyższego schematu podaję zindywidualizowaną
to ty jesteś januszem bo liczysz na nieogarniętego kogoś, kto da się #!$%@?ć na hajs. Ja z reguły daję cenę atrakcyjną na tyle, że nie wzbudza podejrzeń, że za mało, satysfakcjonuje mnie, bo wiem że przedmiot używany, a wyraźniej tańszy niż nowy. Gdzie tu problem?
Załóżmy, że chcę sprzedać coś (Laptopa) po 700zł, gdzie na portalach z ogłoszeniami (OLX) jest on w przedziale 500-1000zł. Jeśli napisałbym, że sprzedam coś za 700zł, natychmiast dostałbym mnóstwo komentarzy typu:
"W Saturnie/Media Markcie widziałem taniej", gdzie w ww. sklepie dany produkt kosztuje np 1200zł.
"Na OLX są po 600zł"
"Kupię, ale za 400zł, bo na OLX są po 500!"
"Płacę 450zł
Jak sprzedajesz to nie po to żeby robić prezenty innym.
Jak wystawiam za tysiąc to jest to ZAPROSZENIE DO NEGOCJACJI i mogę sobie zjechać do 500, mogę na 700 a mogę wcale nie upuścić.I #!$%@? Ci do tego za ile sprzedam #wolnyrynek. Możesz oddawać za
Najlepiej podać jakąś tam cenę w przewidywanym rzędzie wartości i tyle. Kij wie czy chcesz za niego 500 czy 1000
Jak byś napisał cena do negocjacji i zostawił nr tel i odebrał za pierwszym razem i akurat bym tego mocno potrzebował to bym się zgłosił ale w przeciwnym wypadku scroll w dół.
Studium przypadku:
Laptop nowy za 1000
Używka 500-800
Dałbym 750, zapuścił sieć i