Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś wytłumaczyć jedno zjawisko, które często pojawia się na grupach FB typu "sprzedam, kupię, zamienię"?

Nie jestem w stanie ująć tego w ramy logicznym umysłem.

Osoba X wystawia telewizor i dodaje: cena na priv

Pod postem pojawiają się pytania o cenę, a odpowiedź jest jedna: "zapraszam na priv"

Jakie mogą być powody niepodania ceny do ogólnej wiedzy?

#kiciochpyta #kupujzwykopem #olx #pytanie
  • 16
@satori_7 efekt konwergencji na rynku. Zaczęło się od tego, że ktoś podał taką informację. I kiedy było np. 5 ofert, z czego tylko jedna z "cena na priv", to automatycznie ludzie pisali najpierw do takiej osoby, zakładając, że może ma akurat tańsza ofertę od konkurencji. Później inne janusze biznesu zauważyły, że jak wystawily przedmiot z "priv", to więcej potencjalnych nabywców do nich pisało. I tak aż rynek osiagnal równowagę Nasha.
To nie
@satori_7: @waginator: @gorfobrut: @Meter71: @devs: #!$%@? jak potłuczeni albo nigdy nie handlowaliście- kto pierwszy poda cenę odsłania karty i oddaje pole do manewru drugiej stronie a tak kontroluje sytuację i może każdemu rzucić inną. Inna dla baby co się nie zna, inna dla kumpla, jeszcze inna dla jakiegoś wiarusa-speca:D Nie chcecie nie kupujcie. W sumie mnie też to #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MojszeZimmerman: ale jakie #!$%@? pole manewru? Sprawdzam cenę rzeczy nowej, za moją zużywana oczekuje ile uważam, że sam bym tyle dał i ogłoszenie wisi. Kto chętny ten kupi. A tam to #!$%@? wielka tajemnica, pisanie z januszami hur się co tak drogo widziałem taniej i inne "daje 500zl mniej niż chcesz i jestem za godzinę" wliczone w pakiet.
@waginator @devs: ogólnie to mamy do tego identyczny stosunek, więc nie zamierzam się kłócić, ale:
1.jesteś Januszem
2.masz coś co możesz sprzedać w przedziale 500(okazja)-1000(golisz frajera)
3.wrzucasz cena priv
4.podpuszczasz zainteresowanych do podawania cen i badasz rynek
5.sprzedajesz najdrożej
6.profit
7.Janusz ma w dupie, że komuś to nie pasuje.

Acha ja jestem pół-Januszem bo co prawda podaję cenę wywoławczą ale jak dochodzi do negocjacji to właśnie według powyższego schematu podaję zindywidualizowaną
@MojszeZimmerman: >500(okazja)-1000(golisz frajera)
to ty jesteś januszem bo liczysz na nieogarniętego kogoś, kto da się #!$%@?ć na hajs. Ja z reguły daję cenę atrakcyjną na tyle, że nie wzbudza podejrzeń, że za mało, satysfakcjonuje mnie, bo wiem że przedmiot używany, a wyraźniej tańszy niż nowy. Gdzie tu problem?
@MojszeZimmerman: sądzę, że te dwa opisy się uzupełniają. Ty podchodzisz do tematu bardziej indywidualnie (pod kątem psychologii sprzedawcy), a ja patrzę na ekonomiczne podstawy takiego rezultatu, biorąc pod uwagę teorię gier :)
@satori_7: @waginator: @Bode_Nie_Manuj: @MojszeZimmerman: @devs:
Załóżmy, że chcę sprzedać coś (Laptopa) po 700zł, gdzie na portalach z ogłoszeniami (OLX) jest on w przedziale 500-1000zł. Jeśli napisałbym, że sprzedam coś za 700zł, natychmiast dostałbym mnóstwo komentarzy typu:
"W Saturnie/Media Markcie widziałem taniej", gdzie w ww. sklepie dany produkt kosztuje np 1200zł.
"Na OLX są po 600zł"
"Kupię, ale za 400zł, bo na OLX są po 500!"
"Płacę 450zł
@waginator: O co się sapiesz, ja się ogólnie zgadzam ale ciężko żebym dawał ostateczną cenę głupiej piździe, którą raz widziałem a komuś kogo znam dobrze.
Jak sprzedajesz to nie po to żeby robić prezenty innym.
Jak wystawiam za tysiąc to jest to ZAPROSZENIE DO NEGOCJACJI i mogę sobie zjechać do 500, mogę na 700 a mogę wcale nie upuścić.I #!$%@? Ci do tego za ile sprzedam #wolnyrynek. Możesz oddawać za
@czikapu: Ty się nie tłumacz tutaj:))
Najlepiej podać jakąś tam cenę w przewidywanym rzędzie wartości i tyle. Kij wie czy chcesz za niego 500 czy 1000
Jak byś napisał cena do negocjacji i zostawił nr tel i odebrał za pierwszym razem i akurat bym tego mocno potrzebował to bym się zgłosił ale w przeciwnym wypadku scroll w dół.

Studium przypadku:
Laptop nowy za 1000
Używka 500-800
Dałbym 750, zapuścił sieć i