Aktywne Wpisy
bolsonn +539
Czaicie? Przyleciała do Polski żeby chodzić po górach z jakimś kolejnym Chadem xddd #lewandowska #lewandowski #p0lka
jonasz68 +198
Ludzie są zdziwieni, że prawie 3/4 polskich mężczyzn w wieku 18-29 lat w razie wojny nie chciałaby iść na front.
Żeby iść na wojnę, ryzykować wszystkim co się posiada - zdrowiem i życiem, godzić się z dużym prawdopobieństwem śmierci (z armi ukraińskiej w dni wybuchu wojny zostało 12% żołnieży) lub ciężkim kalectwem i późniejszą niezdolnością do samodzielnej egzystencji trzeba mieć cel, rzeczy które chcemy ocalić przed najeźdźcą np.
- własne mieszkanie lub
Żeby iść na wojnę, ryzykować wszystkim co się posiada - zdrowiem i życiem, godzić się z dużym prawdopobieństwem śmierci (z armi ukraińskiej w dni wybuchu wojny zostało 12% żołnieży) lub ciężkim kalectwem i późniejszą niezdolnością do samodzielnej egzystencji trzeba mieć cel, rzeczy które chcemy ocalić przed najeźdźcą np.
- własne mieszkanie lub
CETA wprowadzi arbitraż, czyli uprzywilejowanie korporacji!
Nie wprowadzi. A na pewno nie dla Polski – umowę, na podstawie której kanadyjskie firmy mogą pozwać do sądu arbitrażowego Polskę, a polskie Kanadę, podpisano 6 kwietnia 1990 roku.
W dodatku polskie firmy zainwestowały w Kanadzie więcej, niż kanadyjskie u nas (według MR), czyli ochrona inwestorów jest korzystniejsza dla polskich przedsiębiorstw.
Jednak nie jest tak, że nic się nie zmieni. CETA ma system arbitrażu zreformować. Ma powstać stały trybunał zajmujący się sprawami między Kanadą a UE. W każdej rozprawie będzie uczestniczył losowo wybrany jeden sędzia powołany przez Kanadę, jeden przez UE i jeden z państwa trzeciego (który będzie sędzią głównym). Razem w trybunale ma być 15 sędziów, po pięciu z wymienionych regionów. Nie są to jedyne usprawnienia w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów, ale nie chce mi się pisać więcej. (art. 8.27)
Korporacje nie powinny mieć prawa do pozywania państw poza sądami danego państwa!
No to wyobraźmy sobie taką sytuację: rząd Kanady wprowadza ustawę nacjonalizującą wszystkie kopalnie miedzi, posiadane przez KGHM. Na jakiej podstawie spółka mogłaby uzyskać odszkodowanie w sądzie kanadyjskim, skoro byłoby to zgodne z ustawą wprowadzoną w tym celu? (pomijam konstytucję, najwyżej załóżmy, że też zostałaby zmieniona).
Przykład wyolbrzymiony? Jasne. Ale CETA zakłada równe traktowanie inwestorów z UE w Kanadzie i odwrotnie. Musi więc umożliwiać egzekwowanie tegoż traktowania, inaczej populistyczne rządy niektórych państw członkowskich UE mogłyby wprowadzać protekcjonistyczne praktyki.
Swoją drogą, podobno częściej wygrywają państwa niż firmy.
Philip Morris pozwał Urugwaj o 2 miliardy dolarów! Tak działa arbitraż, na korzyść korporacji!
Taka „informacja” była w jednym z filmiku, który z płomieniem trafił na stronę główną Wykopu.
Jest to bzdura i manipulacja zarazem.
Bzdura, bo firma ta pozwała Urugwaj o 22 miliony dolarów. Manipulacja, bo Philip Morris sprawę przegrał i musiał zapłacić 7 milionów Urugwajowi.
Sędziowie zarabiają krocie!
No i prawidłowo. Chyba byście chcieli, żeby sprawami o setki milionów czy miliardy dolarów zajmowali się jak najlepsi prawnicy i żeby byli jak najmniej podatni na korupcję?
Zagrożone są standardy żywności!
Nie są. Wszystkie produkty sprzedawane w danym kraju UE muszą spełniać standardy obowiązujące w tym kraju, niezależnie od miejsca pochodzenia produktu. Również wszystkie produkty sprzedawane w Kanadzie muszą spełniać standardy obowiązujące w Kanadzie, niezależnie od miejsca pochodzenia produktu.
Zaleje nas żywność GMO!
Niestety nie, a wynika to z powyższego punktu.
Monopole państw związane z dostarczaniem usług publicznych są zagrożone!
Nie są (dla niektórych niestety). M.in. art. 17.3 pkt. 2 (b) oraz art. 18.3 jasno to stwierdzają.
Środowisko jest zagrożone!
Art. 24.5:
1600 stron to musi być złe!
No nie do końca 1600 stron. Sama umowa w rzeczywistości ma 230 stron – resztę stanowią załączniki. Trudno byłoby w dwóch zdaniach, jak chciałby pewien prawak od „wyrżnąć ich”, zmieścić chociażby zasady funkcjonowania arbitrażu.
Co jest w załącznikach, mających prawie 1400 stron? Jest tam opisany sposób obniżania ceł (co ma trwać 8 lat) i wymienione są dobra, na które ograniczenia niestety nie zostaną zniesione, choć zostaną zmniejszone. Jest też dokładnie opisany mechanizm funkcjonowania kwot importowych na dobra, których obrót nie będzie całkiem pozbawiony ograniczeń. Ostatnich 900 stron to ograniczenia w liberalizacji przepływu dóbr i kapitału – każde osobno. Przykładowo Polska ogranicza zakup nieruchomości przez obcokrajowców na podstawie ustawy z 1920 roku dx (str. 1139), choć nie jest to jedyny wyjątek dla Polski.
Umowa o wolnym handlu nie powinna być taka długa!
Może, ale to nie jest umowa o wolnym handlu. Za to liberalizuje go znacznie w stosunku do stanu obecnego.
Może i jest to korzystne, ale nie dla Polski!
Polska przy obecnych cłach wyeksportowała do Kanady w 2015 roku towary warte około 1.7 mld kanadyjskich dolarów. Import z Kanady wynosił znacznie mniej – 251 mln CAD. Jeśli więc handel w liczbach względnych powiększy się dla obu stron o tyle samo procent, to w liczbach bezwzględnych nasz eksport zwiększy się bardziej.
Zaleją nas tanie dobra z Kanady!
No i fajnie, nie mogę się doczekać.
Tekst umowy
#neuropa #gospodarka #handel #ceta #teczkamelki #ekonomia
Czyżby zamierzona (a może podświadoma) inspiracja piewcą wolnego rynku czyli Bastiatem? :)
@siodemkaxx: masz wyjaśnione we wpisie dlaczego nie ma 1 strony a 230, jak masz jakiś merytoryczny kontrargument a nie #!$%@? na chłopską logikę jak pewien podstarzały antysemita to nie wstydź się i go podaj. :P
@eMac1ek: Wydaje się, że aby regulacja naruszała CETA, musiałaby dyskryminować kanadyjskich inwestorów.
Tak, art. 8.28 ustanawia trybunał apelacyjny.
@MalyBiolog: Podświadoma - znam tekst, ale o nim
@bastek66: Ja jestem za, ale np. kolega @CrtZ jest przeciw.
@BarekMelka:
Taką umowe można (i pewnie trzebaby) wypowiedzieć znacznie łątwiej niż CETA po przyjęciu. To raz.
Po drugie, dlaczego wielkie korporacje tak się boją sądów powszechnych? Jesli racja jest po ich stronie to przecież wygrają. Jak