Wpis z mikrobloga

tl;dr


Mirasy, nosz kurde brak słów na ludzi. Moi rodzice prowadzą firmę, w której zatrudniają na tę chwilę jakieś 15 osób. Ja pracuję razem z nimi, bo niedługo otwieram swój oddział w innym mieście, no nieważne. Dzisiaj taka sytuacja, że nie przychodzi do pracy chłopak (lvl jakieś 28), który jest akurat operatorem jednej z maszyn. Pracuje też u nas jego partnerka, z którą mieszka. Pół godziny po planowanym rozpoczęciu pracy dziewczyna dzwoni, żeby zapytać czy jej niebieski jest w pracy, bo nie wrócił do domu i jej wczoraj też nie odebrał. Wszyscy wtf, pierwsza myśl, że coś się stało (przenieśliśmy ostatnio firmę na obrzeża miasta i trochę takie wygnajewo jest). Różowa mówi, że ostatni raz się odzywał jak miał po nią jechać. Chwilę później się okazuje, że niebieski mówił wczoraj chłopakom na magazynie, że hehe z ziomeczkiem się ustawił i wszyscy dochodzą do wniosku, że poniósł go melanż.
Od lipca jest to czwarta osoba, która pracuje na tym stanowisku i odwala taką akcję. Wszyscy pracownicy mają umowy o pracę, nikt nie dostaje najniższej krajowej nawet na start. Ja p------ę, zero szacunku do pracy i pracodawcy.
I potem takie gadanie, że prywaciarze hurr durr umów nie dają i bleble, a ja coraz częściej przestaję im się dziwić. Ostatni taki agent zostawił po sobie torbę z jedzeniem, które zaczęło pleśnieć. Jak to wyrzucaliśmy to wysypały się dwie puste seteczki żytniówki na śniadanie. Po 2 tygodniach przyszedł tylko odebrać rower, który zostawił.
Wszyscy ci ludzie są przed 30stką i w każdym przypadku nieobecność była spowodowana cugiem alkoholowym. Z jednej strony jestem w-------a jak osa, a z drugiej strasznie to przykre, że już tak młode osoby mają problem z piciem. Nie dziwię się też pracodawcom, którzy krzywo patrzą na młode osoby, skoro tyle ludzi podchodzi do pracy na w-------u.
Wiem, że to trochę nieskładne, ale musiałam to z siebie wyrzucić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie #pracbaza #alkoholizm
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dziewczynaszamana: widzisz wlasnie dowiedzialas sie od wykopowego eksperta ze dniowka na poziomie 200zl w malym miasteczku to jest gownopieniadz.
Poczekac az sie wiecej orlow z wykopu zleci.
Ja swego czasu dowiedzialem sie tutaj, ze zakaz uzywania przez operatora maszyn CNC telefonu komorkowego to jest skandal i granda. Kij ze gosc dostawal bezplatny kurs realizowany u nas z konkret papierem i place wcale nie mala, jak na warunki we wro. Wazne
  • Odpowiedz
@wtf2009 świetne wytłumaczenie, naprawdę. Poza tym trochę mijasz się z tematem. Mi cały czas chodzi o podejście do pracy, rozumiem że nie każdemu odpowiadają różne warunki, nikt nikogo nie zmusza do zatrudniania się. To jest pewne zobowiązanie, a z tych należy się wywiązywać.

@PurpleHaze dokładnie. Szkoda tylko, że nikt nie potrafi zrozumieć kwestii bezpieczeństwa w pracy, gdzie za pracownika odpowiada pracodawca. Pomijam już nawet fakt, że do pracy idzie się
  • Odpowiedz
Ciekawe, gdzie dają pracę za 200zl dziennie bez wykształcenia i kwalifikacji i jeszcze taką, w której nie trzeba nic robić.


@dziewczynaszamana: nigdzie, ale sama widzisz, jestes corka prezesa, wyzyskiwacza, janusza biznesu itd...
A picie w pracy albo przed praca to juz kompletnie inny temat. Sam mialem z pup na przeszkoleniu kilka osob, ktore przychodzily narabane 2 dnia do pracy - no i co z takim typem zrobic?
Nadal u nas
  • Odpowiedz
zakaz uzywania przez operatora maszyn CNC telefonu komorkowego to jest skandal i granda.


@PurpleHaze: absurdalny zakaz, sam robiłem przy cnc, programy na godzine czasu przy dużej ilości detali bywały i co ten operator ma się gapić w pulpit jak kody przelatują ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@matador po pierwsze, nie rozumiem co to ma do rzeczy. Po drugie, nie jest to jedyne miejsce w jakim pracowałam i na wszystko sama sobie zapracowałam. Nikt mnie nie głaskał po głowie, w pracy są moim szefostwem, a nie rodzicami.

@PurpleHaze ja mam coraz częściej wrażenie, że niektórzy zużywają tyle energii na takie ściemnianie w pracy, że jakby to wykorzystali na coś pożytecznego to byliby pracownikami miesiąca. Bardzo trafne jest
  • Odpowiedz
@wtf2009: oczywiscie ze zdarzy, bedziesz mial drgania inny dzwiek wieksze obciazenia maszyny. Poza tym na wiele rzeczy u mnie nie ma napisanego programu, bo w kooperacji czesto terminy masz na za 3 dni, a elementy bywaja kilkutonowe na bramowkach. Wtedy operator na biezaco jedzie z programem i przejechac wymiar, oznacznie itd to tez nie jest problem. Uwaga jest potrzebna i nie chodzi o to zeby urzadzac kolchoz i oboz pracy,
  • Odpowiedz