Wpis z mikrobloga

@digupherbones chyba mylisz fajki. Te z guma to owiniete byly po prostu szczelnie papierkiem bez dodatkow (przynajmniej w moim regionie). Natomiast na odpustach byly takie sztuczne papierosy, gdzie sypalo sie maki i w nich po dmuchnieciu lecial "dym". Nawet koncowka miala cos na ksztalt tlacego sie tytoniu. A co do gumy, pamietam jak za gowniaka wracalem z podstawowki do domu z takim gumowym fajkiem w ustach, udajac, ze go pale przy sasiadkach.
  • Odpowiedz