Wpis z mikrobloga

Dobry wieczór.
Od pewnego dość długiego czasu wchodziłem na mirko przelotem, czytałem wpisy, kopiowałem pasty, obserwowałem dramy pierwszej, drugiej, czasem nawet trzeciej świeżości... A dziś dołączyłem bo, cholera, czemu nie? Dzień dobry jak każdy inny, więc witam Mirki i Mirabelki z nad herbaty i zbiorku notek, listów i innych rzeczy napisanych przez Chandlera.
#powitanie