Wpis z mikrobloga

Witam. Dziś aby się nie rozpisywać w #ciekawostkioczolgach na warsztat biorę temat, o którym wiele pisać niemożna, bo i wiele nie wiadomo. Mam mianowicie na myśli Japońskie olbrzymy. Nie, nie, nie mam tu na myśli Japońskich czołgów ciężkich i superciężkich z serii O-I. Mało kto wie, ale Japończycy projektowali jeszcze większe pojazdy.

Krótko o O-I i zaginionych informacjach po wojnie.
Kto nie kojarzy pojazdów O-I temu streszczę, że były to wielowieżowe czołgi (3-4 wieże) uzbrojone w główne działo/haubice 150mm
http://i.imgur.com/PzGVj8h.jpg
(później rozważano też 100mm. Są również niepotwierdzone przesłanki o armacie morskiej 105mm) oraz działa pomocnicze mniejszego kalibru. Masa założeniowa to 100 i 120 ton. Zostały zbudowane tylko 2-3 różne prototypy, z czego tylko jeden ukończono i wysłano na front, na który prawdopodobnie nigdy nie dotarł (prawdopodobnie statek transportowy z czołgiem na pokładzie zatonął). Zaprojektowano jakość 6-8 pojazdów w ramach tego projektu.
http://japan.greyfalcon.us/pictures/oi4.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-yfk3_FVHvgE/VpCQwKqexEI/AAAAAAABNHM/re00gxp98A8/s800-Ic42/20160109%252520%252528221%252529.JPG
Niestety gdy Japonia przygotowywała się do kapitulacji zarządzono niszczenie wszelkiej tajnej dokumentacji w tym dotyczącej projektowanych i budowanych pojazdów. Wiele projektów i rysunków jakie możemy dziś odnaleźć w internecie to szkice odtworzone juz po wojnie przez ludzi pracujących nad nimi. No i tu się pojawia kolejny problem. Japonia miała specyficzny system projektowania statków i czołgów. Otóż nikt nie znał w pełni planów. Inżynier rozrysowywał szkic i stawiał założenia dla poszczególnych części. I tak ktoś inny projektował zawieszenie nie widząc dla jakiego pojazdu go projektuje. Wiedział jedynie jakie ma mieć wymiary i jaki udźwig. O ile ten system sprawdzał się w przypadku statków, o tyle w przypadku czołgów jedynie paraliżował prace, których owocem były czołgu posiadające wiele głupich błędów.
Tak wiec po wojnie nie było wiadomo kto przy czym pracował. Część inżynierów sama się zgłaszała po latach, aby w gazetach opisać rodakom jakie pojazdy projektowali, ale ich informacje nie były pełne. Inni z kolei śmiertelnie poważnie potraktowali złożone śluby dotrzymania tajemnicy i wiedzę zabrali do grobu. Nie dlatego, że uważali, że ktoś może ją wykorzystać przeciwko japonii, ale dlatego, że po prostu przysięgli. Tacy Japończycy już są.
Sytuacja ta jest na tyle patowa, że przykładowo jakąkolwiek orginalną dokumentację dotyczącą czołgów O-I odkryto dopiero w 2015r kiedy to pod wpływek popularności gry #worldoftanks ktoś się zgłosił, że w prywatnych zbiorach posiada ocalałe plany konstrukcyjne oraz notatki.
http://i.imgur.com/pn5bAGO.jpg
http://i.imgur.com/pKe3rnM.jpg
O O-I pewnie sobie kiedyś jeszcze pogadamy.

Tym czasem przejdźmy do meritum, czyli o japońskich niszczycieli krążowników.
O tych pojazdach wiemy głównie tyle, że były projektowane i co najmniej jeden był w budowie. O projektach poinformowali inżynierowie niższych szczebli (pierwotnie część z nich sądziła, że również projektują części do O-I) oraz nieliczni pracownicy którzy usłyszeli trochę więcej, ale samych planów nie widzieli.
Pojazdy te miały mieć za zadanie ochronę wysp oraz portów jako mobilna bateria nadbrzeżna skierowana przeciwko wrogim okrętom. Część z nich również została zaprojektowana aby dodatkowo pełnić funkcję ciężkiej artylerii, oraz superciężkich czołgów.
Co najmniej jeden miał wykorzystywać zawieszenie O-I (nie wiadomo którego modelu). Zaprojektowano prawdopodobnie 4-8 maszyn. Przewidywana masa to 150 ton do nawet 400 ton. Kaliber przewidywanych armat okrętowych wahał się od 140mm do nawet 356mm. Pancerz to od braku do nawet 400mm. Były warianty bezwieżowe, wieżowe oraz wielowieżowe wyposażone w pomocnicze wieżyczki defensywne. Pojazdy te miały być transportowane wyłącznie drogą morską ze względu na swoje gabaryty.
Prawdopodobnie jednym z tych pojazdów było tajemnicze podwozie wyposażone w aż 80 kół. (nie mogłem znaleźć szkicu)
Jedynymi nam znanymi projektami z tej serii były Typ 2604 i Typ 2605. Oba były niemal takie same i różniły się przedziałem napędowym i zapewne wagą. Sam projekt znamy wyłącznie na podstawie szkicu których chyba został wykradziony przez ruskich, ale teraz już tego nie pamiętam.
http://www.mmowg.net/wp-content/uploads/2015/06/izZYo2IV3XA.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-deHv7HXxESw/Uw168iRPAYI/AAAAAAAACmo/TBsVIFY8pMU/s1600/serb+heavy+tank+3.jpg

Typ 4/5 (tak się zwykło skracać ten projekt gdyż typ 5 jest tylko nieco ulepszoną wersja typa 4) dużo bardziej przypomina czołg niż samobieżną baterię. Dostrzec można w nim wiele cech późnych czołgów O-I co wynikło ze zdobywanego doświadczenia podczas prac przy tamtych pojazdach. Czołg jednak nie był jednym z O-I w czym się myli opis tego pojazdu w #wot.
O pojeździe wiadomo niewiele. Nie wiemy jaką miał grubość pancerza, ani ile ważył. Tak, mial, bo czołg zbudowano, chociaż co do ukończenia kadłuba nie ma 100% pewności. Przezbrojono go w 140mm armatę okrętową. Napęd miały stanowić dwa silniki 600 konne, lub jeden kutrowy o mocy 1200 KM.
Jedna z wersji mówi, ze prototyp zbudowano i wysłano do Mandżurii gdzie jednak uległ uszkodzeniu. Wówczas wieżę zdemontowano i użyto jako stanowisko ogniowe.
Druga wersja mówi, że kadłuba nie dokończono, a do Mandżurii popłynęła sama wieża w celu użycia jej jako stacjonarna bateria. Ta wersja jest częściej poddawana w wątpliwość, gdyż bardziej prawdopodobne byłoby użyć takiej wieży do obrony Japońskich nadbrzeży, zaś do Mandżurii wysłać samą armatę 140mm. Montaż i transport takiej wieży jest bardzo trudny.
Co więc się stało z kadłubem? Nie wiadomo. Ja osobiście strzelam, że ruscy żadnego planu nie wykradli, lecz sami go sporządzili na podstawie zdobytego kadłuba, lub jego fragmentów, który następnie "rozpłynął się" w powietrzu tak samo jak zdobyty przez nich Char 2C.
http://rykoszet.info/wp-content/uploads/2016/01/aleksander-galevskyi-type-2605-fin-01-med.jpg
Sama wieża została zniszczona przez wojska radzieckie.
http://wiki.gcdn.co/images/thumb/d/d8/Type_4_and_5_turret_bunker_mode.jpg/798px-Type_4_and_5_turret_bunker_mode.jpg
http://wiki.gcdn.co/images/4/42/Type_4_and_5_heavy_turret.jpg


#ciekawostki #czolgi
Jesli chcesz więcej ciekawostek obserwuj #ciekawostkioczolgach
Możliwe, ze w najbliższym czasie opisze różnice między pancerzami nitowanym, spawanym a odlewanym i dlaczego poszczególne armie upodobały sobie różne z nich.
orkako - Witam. Dziś aby się nie rozpisywać w #ciekawostkioczolgach na warsztat biorę...

źródło: comment_OULMF44x3hBPz9khwep4EpFtkpPmNePi.jpg

Pobierz
  • 2