Wpis z mikrobloga

24-letnia Matsuri Takahashi, absolwentka prestiżowego uniwersytetu Tokijskiego, pracownica korporacji, została uznana przez lokalny tokijski inspektorat pracy za zmarłą z przepracowania. W miesiącach poprzedzających śmierć spała dwie godziny dziennie, wyrabiała około 100 nadgodzin miesięcznie. 130 w październiku, 99 w listopadzie. Pracowała w święta, weekendy, do późna w nocy. Pisała bliskim, że ma ochotę umrzeć, że dłużej tak nie wytrzyma. W marcu ubiegłego roku skończyła studia na wydziale literatury uniwersytetu tokijskiego. W kwietniu zaczęła pracę w Dentsuu Inc., korporacji zajmującej się mediami i marketingiem. W październiku zaczęła dodatkowo pracę w firmie brokerskiej. 25 grudnia rzuciła się z wysokości i zmarła.


#japonia #gownowpis #korposwiat
  • 27
@isomalta: A myślisz, że w tych gównokorpach nie ma stresu? xD Bardzo możliwe, że kontekst kulturowy ma tu duże znaczenie, ale jakby moi znajomi usłyszeli, że ktoś się zabił, bo przez trzy miesiące musiał pracować po jakieś 250h, to by byli zdziwieni tym jak ktoś jest słaby psychicznie i po co w ogóle ten ktoś angażował się w pracę w tak stresujących warunkach.
Żeby nie było, że popieram takie nieludzkie warunki
@polecam_poczytac_heideggera: Pracuję w gównokorpo i absolutnie nie ma stresu, także pewnie kwestia gównokorpo :) Dla mnie również sytuacja jest niesamowita, bo pewnie zmieniłabym pracę, jednak mentalność tych ludzi jest inna.

Poza tym te 100 godzin, to są udokumentowane nadgodziny, kto wie, ile ich na prawdę było, może nawet w domu pracowała :) Polecam przeczytać Tatami kontra krzesła, całkiem ciekawie jest tam opisany ten temat :)
@isomalta:

Poza tym te 100 godzin, to są udokumentowane nadgodziny, kto wie, ile ich na prawdę było, może nawet w domu pracowała :)

No ok, ale to są twoje gdybania, a ja opieram swoje zdanie na podstawie przekazanej informacji. Równie dobrze mogła nie pracować ani godziny dłużej i tak jak przypuszczam, mogła mieć problemy około głębokiej depresji.

Pracuję w gównokorpo i absolutnie nie ma stresu, także pewnie kwestia gównokorpo :)

No
@polecam_poczytac_heideggera: Tam jak odejdziesz z pracy to jest 5 na twoje miejsce. Na każdej pozycji. bycie bez pracy - plama na honorze. Nieumiejętność wywiązania się ze swoich obowiązków - plama na honorze. Brak sił - plama na honorze.
Oni są wytresowani i przyzwyczajeni do bycia traktowanymi jak gunwo. Okres szkoły, gdzie harują jak porąbani to dla nich złoty czas, najlepszy w życiu. Bo potem praca czyli wyrywanie sobie żył "ja nie
@polecam_poczytac_heideggera: Skoro została uznana za zmarłą z przepracowania, to znaczy, że wiele czynników niesprzyjających miało miejsce; użyłeś terminologii, to zakładam, że wiesz co się tam kryje :)

Masz rację - gdybam, nie pracowałam nigdy na dwa etaty robiąc tyle nadgodzin i nie mam japońskiej mentalności :)
100-120h tygodniowo przez lata


@1788: chyba trochę przegiąłeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Oppaiconnoisseur: przez rok pracowałem (praca mocno stresująca, technolog przy budowie konstrukcji stalowych) po 100-150 nadgodzin w miesiącu i jakoś nie pomyślałem aby skakać albo cokolwiek sobie robić. W sumie teraz żałuję że się zwolniłem z tamtego zakładu ( ͡° ʖ̯ ͡°)