Wpis z mikrobloga

Znalazłem sposób na obejście większości kosztów państwowych przy zakupach produktów codziennego użytku, większość tych produktów produkuje dosłownie parę zagranicznych gigantów. W jednym z takich koncernów pracuję, produkujemy praktycznie wszystko, od jedzenia poprzez produkty higieniczne do karmy dla zwierząt, ogólnie w każdej centrali mieści się sklep dla pracowników. U mnie również jest taki sklep, wyobraź sobie, że idziesz do sklepu po batona, dajmy na to Kit Kat. W sklepie ten baton kosztuje 2,50-3,50 zależy od sklepu, natomiast u nas w Centrali, ten sam baton kosztuje 80 groszy, przebitka jest ogromna. W normalnym sklepie płacisz haracz dla Państwa, koszta podróży produktu z hurtowni do sklepu etc. Na ten moment, mam znajomości w dwóch innych takich koncernach, oszczędzam dosłownie na wszystkich produktach użytku domowego i codziennego, kiedy Ty wydajesz miesięcznie na jedzenie, podstawowe lekarstwa, szampony, mydła etc 500-1000zł ja wydaję 60% mniej na te same produkty. O takie znajomości bardzo łatwo, wystarczy poznać kogoś kto pracuje w danej firmie i życie staje się naprawdę tańsze ( ͡º ͜ʖ͡º)

Polecam ten styl życia!

#korposwiat #warszawa #pracbaza #oswiadczenie #heheszki
  • 11
@Erusolcsid: Potwierdzam. Mam znajomych pracujących dla znanego producenta AGD. Mają sprzęt z taśmy za 30% ceny (co prawda mają jakiś określony roczny limit, ale i tak na allegro dorabiają sobie z tego fajną premię ( ͡° ͜ʖ ͡°)).
@Erusolcsid: bywam kilka razy w miesiącu w Unileverze i też kupuję w tamtejszym sklepiku różne produkty, ale bez przesady żeby na tych oszczędnościach opierać comiesięczny budżet.
@advert: Nie opieram na tym w ogóle mojego budżetu, raczej to taka "ciekawostka", że można naprawdę na czymś przyoszczędzić przy odrobinie wysiłku, nie mówię tu od razu o szukaniu ludzi w takich firmach na siłę i wykorzystywaniu ich ale jak ktoś ma możliwości to czemu nie.