Wpis z mikrobloga

#pytanie #ankieta #religia #wiara #katolicyzm
Czy za 1000 zł podpisałbyś akt apostazji? (porzucenie wiary)
Nie mógłbyś chodzić do kościoła, modlić się a w trakcie świąt np. (wigilia) w trakcie wieczerzy nie mógłbyś dzielić się opłatkiem i śpiewać kolęd.

Czy za 1000 zł podpisałbyś akt apostazji?

  • Tak 39.8% (904)
  • Nie 52.8% (1199)
  • sprawdzam 7.4% (168)

Oddanych głosów: 2271

  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rales: Ale to co, księża będą w czasie świąt po domach chodzić i sprawdzać, czy ktoś po apostazji przypadkiem nie śpiewa kolęd albo nie ubiera choinki? I wlepiać mandaty? ;) Tak samo nie przypominam sobie, żeby przy wejściu do kościoła ktokolwiek sprawdzał, czy ktoś na pewno jest ochrzczony albo czy się nie wypisał z kościoła. Może jakieś legitymacje członkowskie powinny być. :P
  • Odpowiedz
Spoko, a pozniej rozowy chce slubu koscielnego i trzeba sporo z---------c zeby zostac przywroconym do kosciola xD No, ale co tam stulejki moga wiedziec.

@Re-volt: ale wiesz, że można wziąć ślub kościelny, gdzie tylko jedna strona jest członkiem Kościoła?
  • Odpowiedz
@rales: Podpisałem. Składam życzenia w święta dzieląc się opłatkiem, śpiewam kolędy. Jak ktoś potrzebuje to pojawiam się w kościele (z 97 letnim dziadkiem, na chrzciny/śluby).

To, że nie palę papierosów nie znaczy, że nie mogę wyjść ze znajomymi porozmawiać jak oni to robią, czy posiedzieć w sali dla palących...
  • Odpowiedz
@MasterSoundBlaster: ale żeś odkopał :)

Może z małymi pretensjami o to, że trochę z tą apostazją jest ambarasu. No i że sobie bardzo luźno kościół liczy wiernych - dopiero przy badaniach aktywnych wychodzi ilu tak naprawdę mamy katolików, o czym kościół wie, ale po co ma się chwalić. Fajnie by było gdyby za apostazję spotykał człowieka troche mniejszy ostracyzm wśród rodziny :)
  • Odpowiedz
@tony_soprano:
Pytałem w kontekście, bo wielu ludzi wkurza się na Kościół, a nie, np. na rodziców, którzy go tam zapisali albo jak na wspomnianą rodzinę za ostracyzm ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trochę jak z bankiem, zapisać się łatwo, ale jak już Cię mają to nie zawsze tak łatwo przestać być ich klientem.
  • Odpowiedz
Co w sumie Was do tego skłoniło? Nie żebym ganił, po prostu z ciekawości pytam.


@MasterSoundBlaster: Wychowałem się w wierzącej rodzinie. Byłem nawet ministrantem ( ͡º ͜ʖ͡º). Jednak z czasem, jak już powoli przestawałem być gówniakiem zacząłem dostrzegać dysonans pomiędzy tym co się mówi w kościele a tym co mnie otacza. Miałem bardzo silny kryzys wiary, który trwał ładnych parę lat. Poukładać mi to wszystko
  • Odpowiedz