Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia
Zostałem poproszony o ułożenie/wskazanie treningu dla początkującego różowego na siłowni.
Udało mi się przemówić, że wolne ciężary są najlepszy, a dieta to podstawa (i to nie taka, że sama woda przez cały tydzień).
Wiadomo priorytety jak każdy różowy (brzuch, pośladki, uda, łydki), ale na sam początek darujmy sobie priorytety różowego.
Nasz różowy ma problem, z racji dużej ilości treningów za młodu, podczas wszelkiej próby podjęcia ćwiczeń łydki i uda idą bardzo szybko wszerz, i szybko spada z nich tłuszcz, natomiast góra ciała pozostaje dalej otłuszczona
Co z tym zrobić? Tylko dieta? Czy uwzględnić to w treningu?
Jaki trening na początek?
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qwedsa: to nie sprawa treningow za molodu, tylko sprawa genetyki. Jak tluszcz zejdzie do odpowiedniego poziomu z dolu to potem zacznie schodzic z gory, nic z tym nie zrobisz. Miejscowe spalanie tluszczu nie istnieje.
  • Odpowiedz
@qwedsa: Dobrze by było jakbyś przekonał/namówił ją do interwałów bo palą tłuszcz żywcem i przyśpieszają metabolizm. A jeśli chodzi o makrosy to chyba najwązniejsze żeby z pełnowartościowych źródeł brała węgle i tłuszcze, i jako tako trzymała białko. Ale znająć różowe z tym będzie ciężko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Hank85: Nie mówię o miejscowym spalaniu tłuszczu, tylko o tym jak się dzieje u danej osoby (jak działa organizm/geny), z czego u tej konkretnej osoby schodzi BF najpierw.
Co w takim razie z treningiem?
  • Odpowiedz
@KARLIKON: ja bym odpuscil jawne polecanie takich specyfikow bo wiem jak to dziala i uwazam ze dla poczatkujacych, ktorzy nie maja dystansu i rozumu jak powoli wchodzic na ten srodek moze skonczyc sie bardzo zle.
Tym bardziej ze jestesmy na stronie z smiesznymi obrazkami.
  • Odpowiedz