Wpis z mikrobloga

@hjkl: Jeżeli chodzi o reverse proxy to nginx całkiem niezły wybór (o ile zamierzasz także wykorzystywać go do serwowania statycznych plików). Jeżeli bardzo ci zależy na wydajności to sam docker będzie miał opóźnienia rzędu kilku razy większego niż twoje proxy, a wszystko ze względu na to, że docker działa we własnym wirtualnym interfejsie sieciowym a nie bezpośrednio w hoście.