Wpis z mikrobloga

UWAGA! Dzisiaj wołam wszystkich z #odchudzanie #mikrokoksy #redukcja #dieta #silownia #chudnijzwykopem a może i #zdrowie witam Was z rana i maam nadzieję że nie macie kaca ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ostatni wysyp pytań a co gorsze porad i odpowiedzi do nich udzielanych przez niektórych Mirków, nakłonił mnie to napisania tego postu, bo po prostu już nie idzie tego czytać ( ͡º ͜ʖ͡º)

Podam przykład:

Odchudzanie jest proste. Wystarczy nie jeść węglowodanów (czyli mąki, cukru, miodu, ziemniaków, kasz i wyrobów z tego ).


Jest to też ostrzeżenie przed wszelkimi "dietetykami" którzy, zwyczajnie, za przeproszeniem #!$%@?ą głupoty, a swoją wiedzę czerpią chyba z Dzień dobry TVN i Pani Domu. No to lecimy.

NAJWIĘKSZE BZDURY DOTYCZĄCE DIETY, ODCHUDZANIA I ZRZUCANIA WAGI CZĘŚĆ 1

Nie wszystko na raz, bo dużo tekstu połowa oleje, a pewnie jeszcze dojdą kolejne pytania i mity:)
Na dzisiaj 3 punkty.

1. Nie jedz węglowodanów na kolacje i przed snem.
2. Nie jedz po godzinie 18.
3. Ostatni posiłek zjedz 3-4 h przed snem.

Nie wiedzieć czemu to jedne z najpopularniejszych bzdur jakie są powtarzane. Często w rozmowach słyszy się że ktoś przestał jeść kolację, albo nie jadł po 18 bo chce schudnąć.
Najczęściej w takim podejściu przodują #rozowepaski (Przykro mi różowe ale tak jest :/)
Jest to dla mnie niepojęte, ale Polacy mają właśnie 2 podejścia do chudnięcia i zrzucania wagi.

a) Jeśli jesz w posiłki w godzinach wieczornych to na 100% przytyjesz, nie jedzenie po 18 pozwoli ci na schudnięcie
b) Nie jedz węglowodanów na kolację-odstaw chleb, ryże, kasze, makarony itd. a lepiej zjedz sobie jabłko czy banana (pomijam już kwestię że jabłko czy banan to praktycznie same węglowodany :P)

Na szczęście istnieje nauka i możemy #!$%@?ć te mity na śmietnik historii.

Mamy więc mit, który głosi że wieczorem organizm spowalnia metabolizm, co powoduje odkładanie tkanki tłuszczowej.
Co zrobili naukowcy? Sprawdzili więc czy tempo naszego metabolizmu spada podczas snu w pracy [1]

Metabolic rate and fuel utilization during sleep assessed by whole-body indirect calorimetry


Wyniki okazały się bardzo ciekawe. Wypunktuje je aby łatwiej było je ogarnąć dla zwykłych ludzi.

1. Faktycznie, wykazano że w pierwszej połowie snu metabolizm człowieka zwalnia
2. Okazało się jednak, że w drugiej połowie metabolizm przyśpiesza z zawrotną prędkością
3. Wpływ na to ma tak zwana faza REM snu.

Dobra Polska ty mi tu oczu naukową gadką nie mydl, tylko mów co to oznacza?


Wniosek jest taki, że metabolizm w czasie snu jest trochę szybszy niż za dnia. Ponadto, dla nas osób ćwiczących tempo metabolizmu jest większe niż u osób nieaktywnych.

No dobra ale co z tego?


Odpowiedź na pytanie czy jeść posiłki na noc czy nie przynoszą nam kolejne badania [2]

Greater weight loss and hormonal changes after 6 months diet with carbohydrates eaten mostly at dinner.


Badacze podzielili 78 osób na dwie grupy.
W grupie kontrolnej węglowadany były spożywane równomiernie w ciągu całego dnia.
Druga grupa miała jeść 80% węglowodanów z całego dnia dopiero w ostatnim posiłku przed snem.
Co się okazało?
Ci którzy jedli węglowodany na noc odnotowali większą utratę tkanki tłuszczowej a także korzystne zmiany hormonalne(wyższy poziom adiponektyny) i lepszy profil lipidowy!

Aha ok, czyli, że żeby schudnąć muszę teraz się obżerać na noc?
NIE!

Badania te jedynie pokazują, że jedzenie na noc nie wpływa na gorsze spalanie tkanki tłuszczowej.
Najważniejszy w całym procesie odchudzania jest nasz bilans kaloryczny w ciągu całego dnia.
Aby utrzymać wagę musimy w ciągu dnia zjeść odpowiednią ilość kalorii.
Jeśli chcemy zrzucić wagę, musimy zredukować liczbę kalorii, a nie ucinać posiłki, szczególnie omawianą tu kolację.
Nie jedzenie po godz. 18 lub nie jedzenia na kilka godzin przed snem jest pomysłem idiotycznym dla osób odchudzających się.

Podam przykład tzw. typowego mirka programisty za 15k.

Mirek jako że jest programista najczęściej kodzi po nocach, więc idzie spać około 2 i wstaje około 10. Mamy więc 8h snu+8h nie jedzenia od 18. Razem 16h nie jedzenia! Niezły post co nie? No więc co robi taki mirek? Ano do 18 #!$%@? jeszcze więcej, aby potem nie być głodnym. efektów możecie domyśleć się sami.

Ok wnioski, bo się rozpisałem xD

-Można jeść przed samym snem.
-Będziemy chudnąc jeśli jesteśmy na deficycie kalorycznym.
-Możemy ostatni posiłek zjeść nawet o godz. 16, ale jeśli ilość kalorii będzie większa niż nasze 0, to i tak będziemy tyć.

Oczywiście nie zalecam jedzenia 20 sekund przed snem, bo może to obciążyć żołądek, co powoduje kłopoty z zaśnięciem.

A co z węglowodanami na noc?

Odpowiedź analogiczna do wcześniejszych wniosków.
Wszystko jest zależne od dziennego bilansu kalorycznego. Potwierdzono wręcz, że węglowodany zjedzone na noc mogą poprawić nasz sen oraz będą miały pozytywny wpływ na serotoninę, leptynę i melatoninę.

Podusmowanie:
Ludzie tyją nie od wieczornego jedzenia, ani od węglowodanów na noc, a od nadmiaru kalorii.

Źródła:
[1]Greater weight loss and hormonal changes after 6 months diet with carbohydrates eaten mostly at dinner.
[2]Metabolic rate and fuel utilization during sleep assessed by whole-body indirect calorimetry.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejne mity do #!$%@? w w kolejnym odcinku:
-okno anaboliczne
-minimum 5 posiłków w ciągu dnia
-usuń tłuszcze z diety, bo powoduje tycie
-usuń węglowodany z diety bo powodują tycie
-śniadanie to najważniejszy posiłek dnia
-maksymalnie 5 jajek tygodniowo, bo są niezdrowe
-odstaw cukier
-odstaw fastfoody
-odstaw słodycze-jedz więcej owoców(nie zjem snickersa, ale #!$%@? 2kg jabłek)

Jak macie swoje pomysły, mity i pytania to możecie dorzucić. Aby nie robił się syf mity w stylu 6 Weidera na brzuch w osobnym cyklu. Skupmy się na diecie i posiłkach.

Jak widać powstaje osobny cykl, podzielony na pare postów, ale wrzucam tradycyjnie co was jeszcze czeka jak już ogarnę swój cały szit który miał być dawno get don
(wybaczcie taki długi okres oczekiwania, ale chce to zrobić porządnie a na to potrzeba czasu)

Planowane następne posty z cyklu #przestanbycgrubasem:

Poradnik dla kobiet jak zacząć na siłowni, jak zrzucić brzuszek i poprawić pupę
Redukcja na zbilansowanej diecie
Masa na zbilansowanej diecie
Kolejne przepisy
Inne

Moje poprzednie wpisy znajdziecie pod tagiem #przestanbycgrubasem

Czekasz na więcej? Obserwuj mój profil lub tag #przestanbycgrubasem :)

Tradycyjnie pozdrawiam wszystkich serdecznie ()
Polska5Ever - UWAGA! Dzisiaj wołam wszystkich z #odchudzanie #mikrokoksy #redukcja #d...

źródło: comment_51nsOkL5UjJNf5hvaEv2arCAg7bIGIRK.jpg

Pobierz
  • 123
@Polska5Ever: a co myślisz właśnie o takim trybie jedzenia, gdzie wszystko jemy w ciągu 8 godzin, a 16 kolejnych poscimy? (tak pi razy drzwi bo 9/15 czy 10/14 też pewnie styknie). Coraz częściej spotykam się z artykułami polecajacymi taki tryb odżywiania - może nie jako pomysł na odchudzanie ale jako działanie prozdrowotne
@Polska5Ever:

Przecież na IFie tez liczy sie bilans.

oczywiście, że się liczy.

no to czytaj do końca to zobaczysz jakie są wnioski ;)

ja może przeczytam, ale nie każdy przeczyta i będą później ludzie opowiadać znajomym, że są debilami, bo jedzą posiłek o 15. xD

Chodzi mi o samą konstrukcję i umiejscowienie takiego zdania w tak "długim" tekście. Ludzie są bardzo wygodni i szukają prostych komunikatów przy jednoczesnym najmniejszym wysiłku z
@Polska5Ever: jedzenie przed snem wpływu na organizm sporego nie ma, ale z drugiej strony, kiedyś gdzieś wyczytałem, że człowiek po jedzeniu przed snem dużo słabiej się wysypia, ze względu na całonocny proces trawienia pokarmu - testowałem na sobie i w sumie u mnie się sprawdziło - są na to jakieś badania?
Mamy więc 8h snu+8h nie jedzenia od 18. Razem 16h nie jedzenia! Niezły post co nie


@Polska5Ever: Przecież to opisuje IF... Inna sprawa, że taki typowy Mirek - programista przez resztę dnia będzie wpieprzał co popadnie, łącznie z fast-foodami. :P
@Polska5Ever: O boże. Teraz ty źle interpretujesz to co ja napisałem. xD Jedna osoba to jeszcze nic strasznego, ale zasięg wpisów masz tutaj raczej w tysiącach, więc nawet jeżeli 10% postąpi tak jak to opisałem, to masz kilkaset osób, które będą powtarzać bzdury.

Podejście na zasadzie "jak chce to się dowie albo będzie grubasem hehe :D" jest trochę pyszne i odtrącające dla nowokolegów, którzy nie potrafią oddzielić ziarna od plew ze
@polecam_poczytac_heideggera: Ty trollujesz czy tak na powaznie? IF a omijanie posilkow to dwie inne rzeczy, nie wiem w ogole o #!$%@? tu dyskusja jest

@hematemesis: jeden #!$%@? ile posilkow, mozesz zjesc i jeden, zapotrzebowanie ma sie zgadzac i juz.

@Paladin_Woodrugh: zalezy jak kto reaguje - ja w zaleznosci od ilosci albo dostaje kopa energii albo najchetniej przelezalbym tydzien w lozku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@
@Polska5Ever:

Nie rozumiem twojego problemu.

Ja nie mam problemu. Zauważyłem coś i napisałem o tym. Zrobisz z tym co chcesz, możesz równie dobrze to olać. Nie rozumiem tylko po co te mechanizmy obronne tak jakbym cię atakował, kiedy cię nie atakuję. ;s

Dodaje wpis to zakładam że ludzie zainteresowani go przeczytają w całości.

To trochę źle zakładasz. ;s

Co mam do każdego z osobna pisać?

Rób dalej co robisz, bo to
@Polska5Ever: Zresztą to na co zwróciłem uwagę jest podparte badaniami na temat przyzwyczajeń czytania tekstów online, które (zachowania) różnią się zdecydowanie od tych "książkowych" czy "gazetowych". Mniejsze skupienie na tekście, wyszukiwanie kluczowych haseł/krótkich zdań, całe spektrum bodźców przerywających czytanie tekstu (na wykopie wystarczy, że podczas czytania wyskoczy jakieś powiadomienie), poświęcenie jak najmniej czasu ze złudną nadzieją na pochłonięcie jak największej ilości informacji, etc.