Wpis z mikrobloga

@melekhov niby racja, ale w warunkach polowych byłoby tak, jak ja mówię chyba :P poza tym A mógłby wbić się na lewy pas i po problemie. Przy jednym pasie skrecajacym można zająć jakikolwiek pas pozniej
  • Odpowiedz
@BordowaZielonka: A gdybym ja był B, ty A i chciałbym od razu zająć lewy pas? Tak czy siak musisz mi ustąpić. Wczoraj dzięki mnie jeden egzamin nie zdał, bo już przyspieszał i nagle egzaminator gwałtownie zahamował. W lusterku zobaczyłem, jak zjeżdżają na Shell.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@melekhov mógłbyś podać to miejsce na googlach? Takie schematy nigdy nie oddają sytuacji :) gdybyś jechał na lewy to byś zmieniał pas, czyli chyba musiałbyś poczekać na miejsce :P
  • Odpowiedz
@melekhov:

Ale gównoburza jest bezpodstawna bo w rzeczywistości do jazdy na wprost tam są dwa pasy i skręcający A jest obowowiązany zająć lewy pas po skręcie i wcale nie koliduje ze skręcającym B. Twój rysunek kłamie.
A jeśli tak by było w rzeczywistości jak na obrazku to projektantowi należałoby nakopać do 4 liter.
  • Odpowiedz
Pierwszeństwo ma samochód A. B mimo, że ma zielone światło, ma także znak ustąp pierwszeństwa, które ma zastosowanie właśnie w takiej sytuacji, że samochód A zjeżdża na skrajny prawy pas.
To nie jest takie typowe skrzyżowanie, gdzie obowiązuje sztywno zasada prawej strony. Samochód A w miejscu spotkania się z samochodem B, jedzie już dłuższy czas prosto, więc samochód B jest jakby nie było włączającym się do ruchu z ulicy "wlotowej", więc musi
  • Odpowiedz