Wpis z mikrobloga

@delo86: Temat w czasie PRL był zakazany a po 89 też chyba niewygodny skoro nie pokazywano tego w filmach za bardzo. Teraz mają pokazac w Wołyniu ale wiadomo, że to będzie przykryte.
Rosjanie robią filmy gdzie te nacje pokazują pozytywnie jako sojusznika i to jest znakomite narzedzie wpływu. My robimy albo filmy negatywne w stosunku nich albo w ogóle ich nie zauważamy.

Zreszta nie trzeba się ograniczać do 39 roku. Tu
@delo86:

Ukraińcy początkowo zachowywali się poprawnie, jednak po kilku dniach walk odwrotowych przejawili niechęć i bierny opór. Po przekroczeniu Sanu nastąpiła dezercja i wyraźna dywersja (przecinanie połączeń telef.), a po wejściu w lasy ‘Szkło’ i ‘Janów’ zorganizowano masową dezercję / w nocy na postoju dn. 13–14 [września – M.S.] wszyscy jezdni artyl. i woźnice taborowi zbiegli, powodując osłabienie linii ogniowej, gdyż trzeba było uzupełnić jezdnych kanonierami z obsługi [dział – M.S.]
@delo86: Jest takie ładna historią, którą kiedyś opowiadał Giedroyc

Klęska 1939 r. z jednej strony uplastyczniła dorobek Dwudziestolecia, wielu ludziom uświadomiła poczucie państwowości. Dla mnie takim charakterystycznym dowodem na to był okrzyk rzucającego się na minę żołnierza pod Monte Cassino, Białorusina zresztą: "#!$%@? mać, za Polskę!"

http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje21/text18.htm