Wpis z mikrobloga

@jumper13: nigdy nie bawiłem się w czytanie prognoz, bo według mnie do tego rynku to nie pasuje. Prognozy wieloletnie to wróżenie z fusów. Nie wiesz co ustawodawca wymyśli za rok i jaki to będzie miało wpływ na Twoją nieruchomość. Stąd też stosuję zasadę ograniczonego zaufania do ustawodawcy i jak da się dziś coś z ziemią zrobić, np podzielić czy odrolnić, to robię to dziś. Jutro może być to niemożliwe lub obarczone
@krzysztof114: bardziej myślałem o kupowaniu gruntów budowlanych już uzbrojonych, a to w sumie dlatego, że myślę w jakiejś tam przyszłości o budowie domu. Takei działki w okolicy, która mnie interesuje to około 5-6tys. zł za ar. Myślisz, że lepiej zainwestować w działki rolne?
@jumper13: Żaden grunt nie jest na wieki budowlany. Trzeba pilnować kiedy wygasa plan. Idąc tym tropem: jak nie masz wiedzy, to na budowlance da się stracić. Przez kilka ładnych lat pracowałem z grupą klientów inwestujących w ziemię. Co ciekawe byli tam nawet dwaj dyrektorzy naprawdę wysokiego szczebla z dużych banków. Część z nich zlecała robotę od początku do końca, czyli od poszukiwania ciekawego gruntu po sprzedaż gotowych działek, a część tylko