Aktywne Wpisy
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema wszystkim. Kolejny długoletni związek mi się zakończył, były partner rozmyślił się w kwestii posiadania dzieci, stabilizacji, budowania stałej relacji. Ja mam 32 lata i obiektywnie kobieta 7-8/10, mieszkam sama, mam stałą pracę na spoko stanowisku. I teraz pytanie gdzie szukać partnera, który tak jak ja pragnie założenia rodziny i stabilizacji w życiu?
Moja kumpela stwierdziła ostatnio że Tinder to już sam ściek i szukanie mięsa do ruchania, czy
Siema wszystkim. Kolejny długoletni związek mi się zakończył, były partner rozmyślił się w kwestii posiadania dzieci, stabilizacji, budowania stałej relacji. Ja mam 32 lata i obiektywnie kobieta 7-8/10, mieszkam sama, mam stałą pracę na spoko stanowisku. I teraz pytanie gdzie szukać partnera, który tak jak ja pragnie założenia rodziny i stabilizacji w życiu?
Moja kumpela stwierdziła ostatnio że Tinder to już sam ściek i szukanie mięsa do ruchania, czy
gracilis +103
Wykop usunął mój wpis w którym napisalem że nie ma czegoś takiego jak lobby lekarskie które ogranicza liczbe miejsc bo sam dostałem się po roku nauki na top uniwersytet medyczny w kraju.
Nie wiem co było powodem ale chyba kogos zabolało że był zwyczajnie za glupi i w przeszłości się nie dostał a wpis zaburzył jego światopogląd.
#moderacja #wpis #wykop #medycyna #lekarski #lekarz #studia
Nie wiem co było powodem ale chyba kogos zabolało że był zwyczajnie za glupi i w przeszłości się nie dostał a wpis zaburzył jego światopogląd.
#moderacja #wpis #wykop #medycyna #lekarski #lekarz #studia
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera
przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że na ekranie pojawiła się inna dziewczyna. wniosek był prosty - podczas upadku nosem musiałem ją przesunąć, pytanie tylko czy w lewo, czy w prawo. mój dylemat został rozwiany, kiedy następnego dnia dostałem powiadomienie, że tinder znalazł dla mnie parę. Sylwia. jak oglądałem jej zdjęcia to dostałem szmerów serca. chciałem ją odparować, ale nie chciałem jej robić przykrości, bo widziałem, że była aktywna. pewnie by sobie pomyślała, że przyjrzałem się jej bliżej i doszedłem do wniosku, że jest paskudna. miałaby rację, ale chciałem być dla niej miły, więc zostawiłem tę parę.
napisała. chciałem być miły, więc odpisałem. ciągnęła rozmowę przez trzy godziny, a ja nie chciałem robić jej przykrości, więc z nią cały czas gadałem. tak jak ja lubi sagę i scrabble. zaproponowała spotkanie. chciałem być miły, więc się zgodziłem.
poszliśmy na pizzę. ona jadła, a ja jadłem i piłem browary. z każdym piwem stawała się odrobinę mniej brzydka, czwarte piwo wycisnęło z niej tyle, ile tylko się dało - osiągnęła wtedy poziom 3/10. spotkanie przebiegło dosyć spokojnie, a po nim od razu napisała do mnie na tinderze. trzeba się znowu spotkać pszystojniaku. zgodziłem się, bo chciałem być miły. zaproponowała, żeby spotkać się u niej, choć mieszka aż w 90km dalej. zgodziłem się, bo nie chciałem być niemiły. no po prostu nie chciałem robić jej przykrości, bo widziałem, że podobało się jej na pierwszym spotkaniu. pojechałem do niej. zaparzyła sagi i zaproponowała, żebyśmy zagrali w scrabble. ta tępa #!$%@? ułożyła słowo "wziąść". ona to tak się wtedy cieszyła. ale punktów dużo, pewnie wygram, bo ty same #!$%@? literki masz. sama wybierała kto ma jakie literki i mi dała #!$%@?, ale zgodziłem się, bo nie chciałem być niemiły. "wziąść" to aż 19 punktów, dało jej to dużą przewagę, ale widząc jak się cieszy, nie poinformowałem jej, że to słowo pisze się inaczej (chciałem być dla niej miły). po grze w otworzyła wino i zaczęła się do mnie przymilać. wiadomo jak to się skończyło. nie mogłem jej odmówić, bo pewnie by pomyślała, że jest brzydka i do końca życia miałaby kompleksy, słusznie zresztą, ale ja nie chciałem robić jej przykrości.
za 15 minut jedziemy do ikei wybierać meble do mieszkania, bo trochę głupio było mi odmówić, jak zapytała, czy zamieszkamy razem. ja to chyba jakieś problemy z asertywnością mam. Sylwia ty brzydka #!$%@? nienawidzę cię, a pewnie spędzę z tobą resztę życia