Wpis z mikrobloga

#motocykle #svlepszeodkobiety
Motomirasy, jako że wczoraj właśnie minęło mi pierwsze 3k km pomyślałem, że mógłbym spróbować sklecić jakieś takie podsumowanie moto z perspektywy kogoś kto się na nim uczył kompletnie od 0 (bo to już chyba dystans, że coś można powiedzieć. Zwłaszcza, że po swoich umiejętnościach widzę przepaść w ciągu tego miesiąca). Czy kogokolwiek by to interesowało? Przyda się to komuś? Czy usunąć konto i nie zaśmiecać tagu?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 33
@gerard-kowalski: @gerard-kowalski: to twoje pierwsze moto ? Ja śmigalem od 5roku życia. I po 15 latach trochę ogarniałem już moto.w wieku 22 lat sprzedałem wszystko ciuchy kaski buty , bo już grubo przesądzałem. 180 przez miasto w centrum w korkach . Nie sadze aby te 3000km coś zmieniły w Twoim życiu :-D ja w 2 miesiące po miescie i okolicach zrobiłem 8000km na hornecie 600 04r. Z tym ze ja
Uszczypliwe komentarze nie są potrzebne!()


@gerard-kowalski: no chyba jednak są potrzebne, bo ciągle nie robisz tego podsumowania, tylko nabijasz posty na mirko ;p Pewnie że chętnie coś takiego przeczytam, sam zaczynam przygodę z moto ;)
@gerard-kowalski uwazaj na siebie, sporo wypadkow na moto zdarza sie w okolicy 5-6k, kiedy rider zaczyna kumac i czuc sie pewnie, ale tak na prawde malo wie i umie. Sam mialem malego szlifa ok. 6k i mialem duuzo szczescia, ze nic mnie nie przejechalo jak juz zlecialem z moto. Takze zalecam duzo pokory i kurs doszkalajacy, na ktorym nauczysz sie poprawnie skladac w zakret, hamowac w zakrecie itp. Pozdr.
@methanex: Nigdzie nie napisałem, że umiem jeździć, a jedynie tyle, że po 3 tys wydaje mi się, że mogę powiedzieć coś o moto :)
No.. może pisałem, że przepaść w umiejętnościach.. ale tak uważam. Porównując do drewna jakim byłem na początku myślę, że zrobiłem spory progres.
@kolak68: dokładnie tak. Też mam takie wrażenie. Oczywiście cały czas mam świadomość, że gówno umiem. Wystarczy 1 przejażdżka z kimś, kto dobrze ogarnia i
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@fre4k czy ja wiem.. Lepiej jakby ktoś realnie napisał, że trzeba mieć respekt niż "nie kupuj bo się zabijesz"

@fotograf_warszawiak w Karpaczu byłem dzień po odebraniu prawka :-D teraz szykują się jeszcze raz góry jak i szkolenie. Do wszystkiego nadal podchodzę z pokorą, cały czas uczę się motocykla i tego jak się zachowuje w złożeniach, cały czad uczę się hamowania. Mam świadomość że jeszcze dużo PODSTAWOWEJ nauki przede mną :-)
@gerard-kowalski: jak wylecisz z łuku i zobaczysz luźny żwir to nabierzesz pokory ;) Żadna książka ani jutub nie pubudzi tak wyobraźni.
Ja miałem najniebezpieczniejszą sytuację kiedy leciałem trochę za szybko w łuku (jakieś 110, z plecaczkien) i nagle zawiał mocny boczny wiatr. Motocykl się zatrząsł, ale gazu nie zamknąłem. Gdybym go zamknął to nie wiem czy bym tu teraz śmieszkował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@danielosw: Postępy zrobiłem takie, że wcześniej jeździłem jak drewno, a teraz brakuje mi ze 2cm (tak na oko) do zamknięcia opony, a to już chyba niezły początek. :) Blokujące koło? Cały czas uczę sie redukować. Jeszcze nie zawsze wychodzi dobrze. Czasem znajdę luz między biegami...() Cały czas próbuję wyczuć ile gazu muszę dać, żeby było optymalnie.
A co do samego blokowania.. załapałem zdziwko jak hamowałem tyłem +
@gerard-kowalski: Temu ja zawsze puszczam świeżaka przodem. Chyba, że komuś pokazuję linię, ale to wtedy też cały czas patrzę w lusterko aby za daleko nie uciec. Jak się jedzie razem to się jedzie razem. Jak chcę sobie pocisnąć to umawiamy się, że spotkamy się w tym i tym miejscu i tyle. Dużo ludzi robi sobie kuku właśnie goniąc za kimś bardziej doświadczonym.

To mój siódmy rok na motocyklu. Z roku na
@NajwyzszaFormaSztuki: Teraz po prostu nauczyłem się, że trzeba dobrze dobierać ludzi z którymi jeździsz. Nie jeżdżę z idiotami. A jak już zdarzy się, że jeżdże z kimś kto leci szybciej i lepiej to po prostu jedzie do przodu, wyszaleje się i poczeka :) Ja sobie spokojnie w swoim tempie dojadę i jest gitarka. Ale cóż.. najlepsza lekcja na własnej skórze :) Całe szczęście, że skończyło się tylko solidną kupą w majtach,
@gerard-kowalski: No no, dobrze dobierać ludzi z którymi się jeździ ;) Sam najczęściej jeżdżę z czoperowcami i... dziewczynami. Fajnie się jeździ z laskami bo jeżdżą spokojnie a testosteron nie uciska im mózgu i nie głupieją po drodze ;)

Z tego względu też nie jeżdżę nigdy na różnego rodzaju spędy i zloty. Jak bardzo kulturalne towarzystwo by nie było zawsze trafi się jakiś idiota który będzie #!$%@?ł.
@kaorle84 stunter to dalekie od tego co mi się widzi :-P gadać też nie lubię. A jedynie opiszę sobie co i jak

Plany się trochę pozmieniały i będę miał opóźnienie, ale w tym tygodniu to na pewno napiszę ;-)