Aktywne Wpisy
mickpl +135
Z żadnego newsa tak dzisiaj nie skisłem jak z tego, że Lokum, czyli jeden z tych dewów chwalących się wywalonymi w kosmos marżami, sprzedał w trzecim kwartale siedem lokali podczas gdy w analogicznym okresie zeszłego roku (na beczce 2%) sprzedali ich prawie 200 XD
0% potrzebne na już, chodzi o rodziny.
#nieruchomosci
0% potrzebne na już, chodzi o rodziny.
#nieruchomosci
Najbardziej przereklamowany zespół to
To jest tak, jak z tymi grami typu easy to learn, hard to master. Możliwość wychodzenia z ciała ma każdy, bez względu na wiek, płeć, iloraz inteligencji, wiarę czy wykonywany zawód, ale bądźmy szczerzy – nie dla każdego będą to doświadczenia częste i wysokiej jakości :] Chociaż to już mój 10 rok, gdy interesuję się tematem OOBE, to do tej pory nie mam pojęcia, co należy zrobić, aby mieć 100% pewność sukcesu :] Powszechnie uznaje się (i muszę się z tym zgodzić), że najefektywniejszą metodą/techniką jest tzw. metoda 4+1 inaczej nazywana WBTB (Wake – Back to Bed). Jest ona bardzo prosta i opiera na kilku krokach:
1. Kładziemy się wieczorem normalnie spać.
2. Budzimy się po 4 godzinach snu – samodzielnie albo wskutek nastawionego wcześniej budzika.
3. Rozbudzamy się przez godzinę.
4. Kładziemy się spać.
5. I teraz mamy cztery możliwości: wychodzimy z ciała (OOBE), śnimy świadomie (LD), śnimy marzenia senne (nieświadome), śpimy do rana bez marzeń sennych.
Ojejku! Ale tutaj nie ma nic okultystycznego, tak jak na to wskazuje #kosciol! Szok, niedowierzanie i milion pytań bez odpowiedzi. Tak naprawdę, to powyższą technikę można wykonać całkiem nieświadomie. No prosty przykład – w nocy nasz zwierzak chce iść na spacer, bo go wentyl ciśnie. Albo matka wstaje do swojego dziecka dać mu się napić albo utulić do snu, bo go koszmar jakiś męczył. Albo masz ochotę fajkę zapalić i popatrzeć na księżyc. Albo milion innych powodów. Partia w #csgo albo #lol też się zalicza. Aha, te 4 godziny snu i godzina rozbudzania się to tak naprawdę są umowne. To równie dobrze mogłaby być metoda 6+30 (minut), 5+1, 3+5 (minut), cokolwiek. Częścią procesu jest po prostu znalezienie najlepszych dla nas proporcji. No, ale w takim razie dlaczego ludzie wtedy nie wychodzą, nie mówią o tym, że w nocy coś takiego im się przytrafiło. Jak dla mnie, w większości przypadków nic się nie dzieje, dlatego, że ludzie po prostu nie wiedzą, że coś takiego, jak OOBE w ogóle istnieje. Ja sam nigdy wcześniej nic takiego nie przeżyłem, dopiero, gdy zacząłem interesować się tematem to stało się to dla mnie możliwe i to dopiero po dłuższym czasie. A co z tymi ludźmi, u których pojawiły się takie doświadczenia? Czemu nic od nich nie słyszymy? Ludzie o tym nie mówią przez to religijne p---------e. Bo niby jak doznajesz w nocy jakichś „dziwnych rzeczy”, to szatan się tobą interesuje, twoje grzechy dają o sobie znać, sumienie albo inne p--------o…
Ok, rozbudziliśmy się, leżymy ponownie w łóżku i co dalej? Nie ma tu jakiegoś konkretnego schematu i przepisu na sukces. Możemy robić masę rzeczy z różnym skutkiem – starać się sprawić, by ciało zasnęło a umysł pozostał świadomy i w tym celu - liczyć w myślach, wyobrażać sobie unoszenie się, kołysanie, spadanie, wyobrażać sobie, że stoimy obok naszego ciała. Możemy wsłuchiwać się w ten zawsze obecny szum w naszych uszach (zabawne, jak często go ignorujemy). Możemy obserwować pojawiające się po jakimś czasie hipnagogii. Wreszcie możemy po prostu od razu iść spać. W moim przypadku to działa najczęściej. Po rozbudzeniu się po prostu idę dalej spać. Zasypiam i zazwyczaj mija około pół godziny, gdy budzą mnie wibracje. Wtedy już w zasadzie jestem odłączony od ciała i znajduję się w paraliżu przysennym, i pozostaje mi tylko wysunąć/wytoczyć/wyfrunąć z ciała. Co to są wibracje? Ciężko to opisać. W jednej chwil wydaje ci się, że całe twoje ciało, cały ty wibrujesz z dużą częstotliwością. Chwilę później sądzisz, że to jednak całe otoczenie, łóżko i powietrze wokół ciebie wibruje a ty jesteś w totalnym bezruchu. Możesz czuć też takie „ściąganie” w którąś stronę, jakbyś zsuwał się, spadał ze swojego łóżka. Albo unoszenie. W tym stanie już łatwo wyjść, ważne tylko, żeby za bardzo się nie ekscytować… albo nie bać.
#oobe #obe #ld #swiadomedrugiezycie #swiadomesny #swiadomysen #ciekawostki #wiara
Słowo klucz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja niestety nie przekroczyłem jeszcze etapu wibracji. Za bardzo się wahałem, obawy zwyciężyły, strach przez nieznanym itd.