Wpis z mikrobloga

@rotero: Jakby znalazł się jakiś zielony terrorysta to wrzucam:
"Krówka na filmie NIE JEST NA HORMONACH.
Ten gatunek został wyhodowany właśnie po to, aby nie trzeba go było szprycować. Żeby sam z siebie nabierał potężnej ilości mięsa.
Jak? W bardzo prosty sposób. Krzyżowano ze sobą osobniki o maksymalnie upośledzonym wydzielaniu miostatyny (u ludzi bardzo rzadko także występuje tan defekt). Miostatyna to białko, które ogranicza rozrost tkanki mieśniowej. Jej poziom spada naturalnie np po treningu siłowym, albo można go zbijać za pomocą FOLISTATYNY (http://ajpendo.physiology.org/content/297/1/E157.abstract .
Oczywiście nie do tego stopnia. Należy dodać także, że ta obecna w suplementach jest w zbyt małej dawce, a peptyd iniekcyjny chodzący po czarnym rynku jest wątpliwej jakości.
Podsumowując, krowa jest w 100% naturalna i dzięki umiejętnej krzyżówce można ją hodować bez szprycy i
  • Odpowiedz