Wpis z mikrobloga

@CzapkaG:

Skoro w Polsce żyłeś z miesiąca na miesiąc to znaczy, że jakichś specjalnych umiejętności nie miałeś.

W takiej sytuacji postanowiłeś wyjechać do najdroższego miasta w Europie i tu niespodzianka - jest drogo xD Trzeba było zrobić rozeznanie i wyjechać do Walii albo Yorkshire, a nie jak noob do Londynu.
@Kruchyx: UK nie wyciąga swoich biedniejszych rejonów za uszy, przeciwnie-część z nich jest zażynana. Wielka Brytania to w sporym uproszczeniu "Londyn i pustynia", Irlandia Północna, Kornwalia, Walia oraz spora część Anglii północnej to rejony które wszyscy mają w dupie. A co do takiego wspaniałego życia w Walii, poczytaj tutaj:
http://www.walesonline.co.uk/news/wales-news/fifth-welsh-children-now-living-9524140
http://www.poverty.ac.uk/report-wales-child-poverty/wales-has-worst-child-poverty-uk
@Lysy_i_slepy:

UK nie wyciąga swoich biedniejszych rejonów za uszy, przeciwnie-część z nich jest zażynana.


Poprzez bezpośredni dostęp do bogatych klientów z reszty kraju i bycie częścią tej samej wysokowydajnej gospodarki mogą sobie pozwolić na pensje o wiele wyższe niż w Polsce. Daj dowód na "zarzynanie".

Northern Ireland and Wales are at the top of child poverty league table, with 22% of children living in households which have less than 60% of