Wpis z mikrobloga

#usa Mireczki, po dwóch latach w USA wracam do naszego kraju. I bardzo się z tego faktu cieszę :) W DC każdego lata jest tak wysoka wilgotność powietrza, że nie wiem dlaczego oni się tam osiedlili. Nie da sie oddychać. W dodatku na autostradach ograniczenia prędkośc do 90km/h i wszyscy jeżdżą wszystkimi pasami wiec nawet jakby się chciało to sie szybciej nie pojedzie. W metrze śmierdzi i biegaja szczury. W fastfoodach takich jak McDonald's albo KFC jest brudno a zarcie 6 razy gorszej jakosci. Ludzie wydaja sie przyjaźni, szczególnie im dalej na południe, ale wszystkie punkty uslugowe maja na Ciebie wywalone, byle obsłużyć, byle jak i wziąć kasę, oczywiście z tipem. Kupując cokolwiek nigdy nie wiesz ile zapłacisz bo podatek naliczany jest dopiero przy kasie. Nikt nie pije wódki. Jak zamówisz shotabna barze to kelner rozwodni Ci ciepła wódkę w shakerze z lodem i naleje do szklanki do whisky. O ile nie mieszkasz na Manhattanie to nigdzie nie pojdziesz pieszszo. Wszędzie trzeba jechać, a jak juz wsiadziesz do auta to nie ma po co wysiadac bo nawet bankomat jest drive thru. W niektórych stanach, jak w Virgina, w której mieszkam nie sprzedaja mocniejszego alkoholu w marketach, a Jerry nie w liquier shopie. Na stacji benzynowej nie ma nawet piwa. Standardem jest isc po pracy na happy hour do baru i po 3 piwach jechać autem do domu - no bo nie ma kontroli - musisz popełnić wykroczenia żeby Cię zatrzymali. W wielu miejscach nie ma zasiegu telefonu we wszystkich sieciach. System bankowy to jest jakies nieporozumienie. Bardzo się cieszylem jak wpisywałem ostatni czek za mieszkanie. Teraz siedzę na JFK gdzie jest milion stopnii i czekam na opóźnionego Dreamlinera lotu. Chciałem zamówić kompot na barze ale nie mieli, wiec jeszcze musicie się go napić bezemnie. Trzymajcie kciuki, żeby pilot lecial nisko i powoli, żebym bezpieczne doleciał. Tesknie za Polską i jest ona duzo lepsza niż się niektórym Januszom wydaje! ()
  • 60
Standardem jest isc po pracy na happy hour do baru i po 3 piwach jechać autem do domu - no bo nie ma kontroli - musisz popełnić wykroczenia żeby Cię zatrzymali


@troglo: o dziwo w Polsce jest podobnie, musi być powód do badania alkomatem, ale Polacy nie umieją dochodzić swoich praw i lubią być ruchani w dupala przez rząd.