Wpis z mikrobloga

@koroluk:

Ponieważ jest to decyzja Komisji Europejskiej, a nie np. rozporządzenie Rady Unii Europejskiej, to w każdym kraju członkowskim UE, o szczegółach zbierania winniczków decyduje Prawo Krajowe. Dla nas ta decyzja oznacza tylko tyle, ze możemy z funduszy unijnych, wydawać w ramach naszych programów operacyjnych, cześć pieniędzy przeznaczonych na rybołówstwo przeniesionych na hodowle i zbieranie ślimaków.

~Prawnik i specjalista w dziedzinie prawa rolnego - dr. Maciej Jabłoński - Uniwersytet kard. Stefana
@Yahoo_: Wręcz przeciwnie.

@xandra: Problem w tym, że takich przepisów nie ma - jest (lub było lub miało być) jak zaznaczył Koroluk odwołanie, by traktować ślimaka jak rybę w pewnych aspektach. Podobne uregulowania masz w Polsce, np. KSH dosyć często się odwołuje do swojej innej części (np. zamiast opisywać procedurą wyboru komisji rewizyjnej w spółce z o.o. to art. 217 KSH odwołuje się do wcześniejszego uregulowania dot. powoływania rady nadzorczej).
@xandra: @wigilius Szkoda czasu, on dobrze wie że przekopanie się przez unijną biurokrację i szukanie regulacji spośród dziesiątek tysięcy innych jest bardzo trudne i trzeba mieć wiedzę gdzie tego szukać ( jest mnóstwo, praw regulacji,kodeksów itd. itd.). To taki niski poziom wybrnięcia z niewygodnej sytuacji. Czerpiesz wiedzę z dzienników na całym świecie ? to ja cię odsyłam do specjalistycznej literatury.
Z resztą nawet jeśli przedstawisz mu czarno na białym decyzję to