Wpis z mikrobloga

Mirki podzielę się z wami smutną historią z piątku. Na wstępie muszę powiedzieć że w sobotę z samego rana mieliśmy zaplanowany wyjazd na weekend na rowery z różowym. Więc wracam sobie z pracy w piątek po 16, zadowolony że już weekend, wychodzę z garażu w bloku na klatkę schodową i moim oczom ukazuje się potworny widok. Metalowa krata od schowka na wózki/rowery w strzępach, włamanie... Złodziej z wszystkich rowerów które tam były wybrał sobie akurat 2 moje... nic innego nie zginęło. Oczywiście nerwy podwójne bo nie dość że żal rowerów to jeszcze moment najgorszy z możliwych bo tuż przed wyjazdem. Policja przyjechała spisała zeznania, zrobiła oględziny i mają szukać. Zobaczymy co z tego będzie. Nasz rowerowy wyjazd na szczęście się udał. Rower na wyjazd pożyczył mi kumpel, dodatkowo pomógł mi właściciel jednego ze sklepów rowerowych na Kabatach który pomimo piątkowego wieczoru załatwił mi pedały SPD (nie miał na stanie, ale specjalnie pojechał do kogoś kto ma żebym mógł z samego rana jechać już z nimi na wyjazd).

#rower #rowery #rowerowawarszawa #zlodzieje
  • 3
@Cyfranek: Rowery były spięte ze sobą i do kraty łańcuchem Kryptonite. Niestety krata okazała się słabsza niż łańcuch bo zniknął on razem z rowerami z rozwalonej kraty ( ͡° ʖ̯ ͡°) Policjant który to oglądał to stwierdził że złodziej to nie jakiś amator bo akcja musiała być szybka i byli nieźle przygotowani. No i kolejna słaba wiadomość, takie sprawy to ostatnio podobno plaga na Ursynowie.