Wpis z mikrobloga

Koleżanka zaszła w ciążę i od razu poszła na zwolnienie. Jakoś w drugim miesiącu ciąży. Myślałam, że ciąża zagrożona albo ma jakieś wskazania lekarskie, ale po jej fejsbuku i licznych zdjęciach z wycieczek do ciepłych krajów, myślę, że chyba jednak nie. Wkurzają mnie takie tępe cipy, ciąża to nie choroba, sama w sobie, dopóki nie jest uciążliwa, nie powinna być powodem L4. A potem pracodawcy krzywo patrzą na młode kobiety. #logikarozowychpaskow #zalesie
  • 101
  • Odpowiedz
@soadfan: ale ja się zgadzam, nie neguję tego, że są prace gdzie kobieta w ciąży powinna iść na zwolnienie szybko dla swojego i dziecka dobra. Ostatnio widziałam babeczkę w biedronce na kasie w zaawansowanej ciąży i byłam w szoku, bo przecież one tam dźwigają, rozkładają towary- generalnie ciężka praca fizyczna, ale jest też cała masa prac w których spokojnie można dociągnąć do 7 miesiąca co najmniej, o ile ciąża jest
  • Odpowiedz
@kate1990: i sądzisz, że kobieta będzie specjalnie poświęcać ten cenny i wyjątkowy czas, żeby pracować? Ciężarna potrzebuje, spokoju, odpoczynku, więc jeśli jest taka możliwość, niech korzysta. Praca to tylko praca, jak już mówiłam.
  • Odpowiedz
@kate1990: Heh, znam przypadek babki która zmieniła pracę (nauczycielka) i w pierwszy dzień w nowej przyniosła L4 kiedy to chyba nawet 2miesiąc nie był. Chciałbym widzieć prywaciarza, który zostałby tak załatwiony, kolejnej babki nie zatrudniłby pewnie nawet jakby go siłą zmuszali(tym bardziej teraz bo "pińćset płus" i zapomogi).

Ciąża nie powinna być jakimkolwiek kosztem i zobowiązaniem dla pracodawcy, wtedy nikt by na młode kobiety tak nie patrzył. Ale nie. Teraz
  • Odpowiedz
lepiej jak idzie na poczatku ciązy, przynajmniej ktos na zastępstwo popracuje troche i nauczy sie czegoś (prawie 2 lata)
Jest to czas w jakim kobieta moze sie przygotowac na przyjście pociechy,
Poza tym niema co sie dziwić dziewczyną ze nawet jak lajtowa praca i dobrze sie czują uciekają na L4. Jeśli umowa sie kończy jakoś zanim dziewczyna przyniesie zwolnienie to mogą zwolnić zeby pozniej sie chodziła na chorobowe na dzieciaka
  • Odpowiedz
Heh, znam przypadek babki która zmieniła pracę (nauczycielka) i w pierwszy dzień w nowej przyniosła L4 kiedy to chyba nawet 2miesiąc nie był.


@fen1x: to jak wiedziała, że jest w ciąży? Ciążę liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, więc przez pierwsze dwa tygodnie ciąży kobieta nawet w ciąży nie jest. Kobiety zazwyczaj dowiadują się, gdy nie ma spodziewanego okresu, robienie testu wcześniej nie ma sensu, bo testy ciążowe zazwyczaj
  • Odpowiedz
to jak wiedziała, że jest w ciąży? Ciążę liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, więc przez pierwsze dwa tygodnie ciąży kobieta nawet w ciąży nie jest. Kobiety zazwyczaj dowiadują się, gdy nie ma spodziewanego okresu, robienie testu wcześniej nie ma sensu, bo testy ciążowe zazwyczaj pokazują wynik pozytywny w 4, 5 tygodniu.


@asique: Pierwszy dzień w nowej pracy. ~Drugi miesiąc ciąży.
  • Odpowiedz
jest też cała masa prac w których spokojnie można dociągnąć do 7 miesiąca co najmniej, o ile ciąża jest w porządku.


@kate1990: to ja tylko dodam, jak to jest w UK.
O ile się orientuję, w UK, jeśli ciąża nie jest zagrożona, nie dostaje się zwolnienia. Zalecają tylko uważanie na siebie. A skoro nie ma zwolnień, to kobiety w ciąży pracują tak jak długo mogą. Jeśli straci się ciążę, no to trudno, znaczy, ciąża nie miała szans na przetrwanie.

Tak jak @czesc_tu_koko pisał, pierwszy trymestr jest ciężki mimo, że 'brzucha nie widać', bo kobiety różnie reagują na zmiany hormonalne. Ja padałam na twarz (jestem w 5 miesiącu). Spałam po pracy, w weekendy potrafiłam spać po 2-3 godziny w ciągu dnia, a przez resztę nie wychodzić z łóżka, bo
  • Odpowiedz
Wkurzają mnie takie tępe cipy, ciąża to nie choroba, sama w sobie, dopóki nie jest uciążliwa, nie powinna być powodem L4.


@kate1990: Tu już pytanie do lekarza, czemu wystawił L4. Może ma jakąś kondycję o której nie wiesz? Może tak jak już wspominano ma za dużo stresu w pracy? A wakacje właśnie mają pomóc jej się odstresować?
Rozumiem, że powinna siedzieć w domu i tyć?
  • Odpowiedz
@kate1990: powiesz inaczej jak stracisz "dobrą ciążę bez problemów" i zaczniesz się zastanawiać czy warto było się stresować na uciekające terminy projektów ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@asique Mieszkasz w UK? Ktoś mi właśnie mówił, że wyspiarze mają opiekę okoloporodową zupełnie inną niż u nas, generalnie mniej badań zalecają itd. Będziesz pracowała do rozwiązania?
Moja twierdzi, że jak ją spotykają jakieś przykre sytuacje to w większości są to babki po pięćdziesiątce i stare dziady. Mężczyźni zwykle są dla niej bardzo pomocni i serdeczni ale to chyba nasze polskie wychowanie po prostu :)
  • Odpowiedz
Pracowałam do 7 miesiąca i po czasie żałuję. Mój szef jest furiatem i często atmosfera w pracy była gęsta od mobbingu. Oczekiwał ode mnie, że będę pod jego dyktando 20/24. Potrafiłam nie jeść i pić przez dłuższy czas w natłoku obowiązków (zapomniałam o tym). Wysyłał mnie w delegację od 6 do 22. Potrafił przyjść do mnie pod koniec 8h pracy, aby dać mi pracy na dodatkowe 2h (wg prawa powinnam była pracować
  • Odpowiedz
@kate1990: być może zweryfikujesz swoje poglądy, gdy w pierwszych 3 m-cach ciąży będziesz przeżywała poranne mdłości (czasem też wieczorne i całodzienne), osłabienie a szef bęszie od ciebie wymagał żebyś z pieśnią na ustach przyszła do pracy. Żeby wtedy nie znalazła się jakaś miła 'koleżanka', ktora powie: co za roszczeniowa #!$%@?, nawet jej jeszcze brzucha nie widać!
  • Odpowiedz
@czesc_tu_koko: Będę pracować do początku 9 miesiąca, a potem mam 3 tygodnie urlopu, którego nie wykorzystałam. Badań mam faktycznie mniej, a przynajmniej tak myslę, bo to moje pierwsze dziecko i mogę tylko porównywać z koleżankami z Polski. Część badań robię z własnej inicjatywy np sprawdzam tarczycę czy poziom witamin.
Komentarze były głównie od polskich mężczyzn, może po prostu trafiałam na gości, którzy nie mieli bliskich kobiet w ciąży. Bo gdy
  • Odpowiedz