Wpis z mikrobloga

Koleżanka zaszła w ciążę i od razu poszła na zwolnienie. Jakoś w drugim miesiącu ciąży. Myślałam, że ciąża zagrożona albo ma jakieś wskazania lekarskie, ale po jej fejsbuku i licznych zdjęciach z wycieczek do ciepłych krajów, myślę, że chyba jednak nie. Wkurzają mnie takie tępe cipy, ciąża to nie choroba, sama w sobie, dopóki nie jest uciążliwa, nie powinna być powodem L4. A potem pracodawcy krzywo patrzą na młode kobiety. #logikarozowychpaskow #zalesie
  • 101
  • Odpowiedz